Piraci z Karaibów w Cannes

Jak porównać wielkie hollywoodzkie widowisko ze skromnym dramatem niekochanego dziecka

Aktualizacja: 17.05.2011 15:47 Publikacja: 16.05.2011 01:33

Duet gwiazd: Depp i Cruz

Duet gwiazd: Depp i Cruz

Foto: AP

Z ekranu wylewa się na widzów woda, w dali kołysze się łajba. Festiwalowa publiczność w sali Grande Theatre Lumiere w Cannes przypomina kosmitów. Wszyscy w dużych czarnych okularach w czerwonych oprawkach. Czwarta część „Piratów z Karaibów" powstała bowiem w 3D i jest zachwycająca.

Trójwymiarowa technika fantastycznie sprawdza się w tym przygodowym filmie, w którym wszyscy chcą dotrzeć do tajemniczej Fontanny Młodości. Kapitan Jack Sparrow trafia na statek „Zemsta Królowej Anny" będący własnością jego wroga Czarnobrodego. Tym razem musi zmierzyć się nie tylko z nim, ale i z piękną Angeliką, jego córką. Atrakcja goni atrakcję, ogniste pojedynki toczą się niemal na kolanach widzów, a Johnny Depp i Penelope Cruz przechodzą samych siebie.

– Jacka Sparrowa zawdzięczam moim dzieciom – mówił w Cannes Depp. – Wymyśliłem go, oglądając z nimi komiksy i filmy animowane. Grając Sparrowa po raz czwarty, niewiele mogłem w nim zmienić, bo jest w pełni ukształtowanym charakterem. Ale chcieliśmy z Robem Marshallem czymś widzów zaskoczyć. Pokazać bohatera w sytuacjach, w jakich go nie oglądali.

– W czasie zdjęć do musicalu „Dziewięć" jedliśmy z Robem Marshallem kolację – wspominała Cruz. – Przy deserze, jakby nigdy nic, spytał: Chcesz zagrać w nowych „Piratach?". Mało nie spadłam z krzesła. Nie mogłeś tego powiedzieć wcześniej? – krzyknęłam. Bardzo fajnie było się wcielić w kobietę pirata. A największe wyzwanie? Zachować przed kamerą odrobinę powagi.

Podczas canneńskiej premiery „Piratów z Karaibów. Na nieznanych wodach" nie można się było przebić przez bulwar Croisette. Gęsty tłum wiwatował na cześć Deppa, przepięknie wyglądającej Cruz, Geoffreya Rusha. Nocą odbyło się przyjęcie w hollywoodzkim stylu, a niebo stało się jasne od fajerwerków.

Festiwal bez tej pompy byłby mniej barwny, ale krytyków „Piraci" mało interesowali. Oni wybrali nowy film braci Dardenne „Chłopiec z rowerem". Dwukrotni zdobywcy Złotej Palmy pokazali skromny, realistyczny dramat, pięknie opowiedziany i wzruszający. To opowieść o chłopcu, którego ojciec oddał do sierocińca. Na weekendy zabiera go dawna sąsiadka, ale chore na brak miłości, odrzucone dziecko nie jest łatwo prowadzić przez życie.

Chyba nie bez powodu organizatorzy zaprezentowali te dwa filmy niemal jednocześnie. Trudno lepiej pokazać różne oblicza współczesnego kina. „Piraci", którzy już w piątek wchodzą na polskie ekrany, zarobią majątek. „Chłopiec" jest skazany na obecność w małych kinach, ale ci, którzy się na niego wybiorą, zachowają w pamięci dłużej niż fajerwerki Roba Marshalla.

 

Z ekranu wylewa się na widzów woda, w dali kołysze się łajba. Festiwalowa publiczność w sali Grande Theatre Lumiere w Cannes przypomina kosmitów. Wszyscy w dużych czarnych okularach w czerwonych oprawkach. Czwarta część „Piratów z Karaibów" powstała bowiem w 3D i jest zachwycająca.

Trójwymiarowa technika fantastycznie sprawdza się w tym przygodowym filmie, w którym wszyscy chcą dotrzeć do tajemniczej Fontanny Młodości. Kapitan Jack Sparrow trafia na statek „Zemsta Królowej Anny" będący własnością jego wroga Czarnobrodego. Tym razem musi zmierzyć się nie tylko z nim, ale i z piękną Angeliką, jego córką. Atrakcja goni atrakcję, ogniste pojedynki toczą się niemal na kolanach widzów, a Johnny Depp i Penelope Cruz przechodzą samych siebie.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"