Reklama

Serial w kinie - rewolucja na Off Plus Camera

„Gra o tron" , „The Wire", „Dziewczyny" – bohaterów tych seriali nikomu nie trzeba przedstawiać. Po raz pierwszy w historii polskich festiwali filmowych zobaczymy ich w kinie.

Publikacja: 10.04.2014 09:19

"Detektyw"

"Detektyw"

Foto: materiały prasowe

„Mały wielki ekran" to nowość w programie 7. edycji Off Plus Camera. Widzów czeka prawie 50 godzin z klasyką gatunku, ale też nowościami, m.in. irlandzkim „Love/Hate". Wszystkie pokazy będą niebiletowane.

Paradoksalnie to właśnie w telewizji twórcy odnaleźli wolność artystyczną. Reżyserzy znani z niezależnych, niskobudżetowych produkcji coraz częściej angażowani są do serialowych projektów wielkich stacji. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Azazel Jacobs, zwycięzca pierwszej edycji festiwalu Off Plus Camera, zrealizował komediowe „Doll&Em". Sześć odcinków polska publiczność zobaczy w Krakowie premierowo

Twórcy realizujący seriale, korzystając z filmowego instrumentarium, tworzą dzieła zachwycające stroną formalną, nawet na małym ekranie. - Produkcje te nie miały ambicji konkurowania z kinem, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że tak się właśnie dzieje.

Mamy nadzieję, że możliwość zobaczenia na dużym ekranie całych sezonów pozwoli widzom docenić rozmach i wagę tych telewizyjnych zjawisk – podkreśla Ania Trzebiatowska, Dyrektor Artystyczna Off Plus Camera.

Wybrane seriale odważnie opowiadają o trudach dorosłego życia, mniejszościach seksualnych („Spojrzenia), korupcji politycznej i światku przestępczym („Southcliffe", „True Detective") czy braku perspektyw.

Reklama
Reklama

Do zobaczenia w Krakowie od 2 do 11 maja. Więcej informacji o programie sekcji Mały wielki ekran" można znaleźć na www.offpluscamera.com. Patronuje jej stacja HBO.

„Mały wielki ekran" to nowość w programie 7. edycji Off Plus Camera. Widzów czeka prawie 50 godzin z klasyką gatunku, ale też nowościami, m.in. irlandzkim „Love/Hate". Wszystkie pokazy będą niebiletowane.

Paradoksalnie to właśnie w telewizji twórcy odnaleźli wolność artystyczną. Reżyserzy znani z niezależnych, niskobudżetowych produkcji coraz częściej angażowani są do serialowych projektów wielkich stacji. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Azazel Jacobs, zwycięzca pierwszej edycji festiwalu Off Plus Camera, zrealizował komediowe „Doll&Em". Sześć odcinków polska publiczność zobaczy w Krakowie premierowo

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama