„The Apple Years 1968–1975" jest pierwszym zbiorowym wydaniem wczesnych sześciu solowych albumów nagranych przez Harrisona pod koniec działalności The Beatles oraz po rozpadzie grupy. W Polsce płyty można kupować pojedyńczo.
– Minęło 13 lat od śmierci mojego taty – powiedział Dhani Harrison, syn. – Warto, by jego muzyka miała okazję przemówić na nowo.
George miał 13 lat, gdy McCartney i Lennon zaprosili go do zespołu The Quarrymen. Musiał żyć z kompleksem „tego trzeciego", najmłodszego w grupie, „cichego Beatlesa". O „Something", wspaniałej balladzie, którą napisał, Frank Sinatra powiedział, że to najpiękniejszy przebój Lennona i McCartneya.
Smutna anegdota obrazuje paradoksy życia w cieniu wielkich kolegów. Z trudem godził się z tym, że na kolejnych płytach zespół wykonywał zaledwie jeden–dwa jego utwory. A przecież grając w 1965 roku na indyjskim instrumencie sitar kompozycję „Norwegian Wood" – zainspirował wielu muzyków do czerpania z kultury Wschodu. Za nim medytacji uczył się cały hipisowski świat.
Z tym większą starannością przygotował pierwszy album po rozpadzie The Beatles. „All Things Must Pass" z 1970 roku to jego opus magnum. Wywołało zazdrość Paula i Johna. Także z dzisiejszej perspektywy jest najlepszym albumem wśród nagrań, jakie eks-Beatlesi stworzyli tuż po rozpadzie zespołu.