Giorgio Moroder. Kocia muzyka króla disco

Giorgio Moroder poczuł sprzyjający wiatr dla swojej elektronicznej muzyki, ale jest ona najsłabszym elementem jego nowego albumu.

Publikacja: 23.07.2015 21:03

Giorgio Moroder, "Déja Vu", Sony Music Polska, CD 2015

Giorgio Moroder, "Déja Vu", Sony Music Polska, CD 2015

Foto: Rzeczpospolita

Do powrotu z nową płytą zachęcił zapewne króla italo disco gigantyczny sukces płyty „Random Access Memories" francuskiego duetu Daft Punk, na której stał się bohaterem jednej z piosenek. „Giorgio by Moroder" w warstwie muzycznej był hołdem dla stylu, który w latach 70. wypracował wieloletnią pracą w dyskotekach. Tekst była opowieścią samego Włocha, który wspominał, jak piął się po szczeblach kariery.

Jego najsłynniejsze solowe albumy to „Knight in a White Satin" oraz „From Here to Eternity" z drugiej połowy lat 70., ale zasłynął też jako współautor sukcesów Donny Summer i muzyki do filmów „Top Gun" czy „Midnight Express".

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Kultura
Złote Lwy i nagrody Biennale Architektury w Wenecji
Kultura
Muzeum Polin: Powojenne traumy i dylematy ocalałych z Zagłady
Kultura
Jeff Koons, Niki de Saint Phalle, Modigliani na TOP CHARITY Art w Wilanowie
Kultura
Łazienki Królewskie w Warszawie: długa majówka