Sukcesem jest już samo zakwalifikowanie się filmu do grona osiemnastu tytułów z całego świata, które walczą o Złotego Niedźwiedzia. W ubiegłym roku nagrodę za reżyserię dostała tu Małgorzata Szumowska. Teraz do grona tegorocznych faworytów dołączyły „Zjednoczone stany miłości”. Po pokazie prasowym filmu słuchać było wiele dobrych opinii. Obraz robi wrażenie, jest świetnie wyreżyserowany, ze znakomitymi rolami czterech wybitnych aktorek różnych pokoleń: Doroty Kolak, Magdaleny Cieleckiej, Julii Kijowskiej i Marty Nieradkiewicz, którym zresztą dzielnie sekundują Andrzej Chyra i Łukasz Simlat.
Początek lat 90. Z murów poznikały już wyborcze plakaty z Gary’m Cooperem. Jest nowy czas, nowy rząd, rodzące się poczucie wolności, nadzieja. Polska zrywa się do lotu, wybucha w niej kreatywność ludzi, którzy chcą piąć się w górę. Ale tak jest w Warszawie, w dużych centrach. W małym miasteczku, gdzie toczy się akcja filmu, transformacji niemal się nie czuje. Tu zmiany następują wolno. Wciąż te same układy, ci sami ludzie.
„Zjednoczone stany miłości” Tomasza Wasilewskiego to opowieść o czterech kobietach. Agata ma męża, córkę, ustabilizowane życie. Ale rzuca mężowi: „Nie dotykaj mnie!” Przy stole czuje się jej gorycz i niespełnienie, jego agresję. Jest w tej ich codziennej siermiężności, w rozmowie o podwyżce, o wyjeździe na wakacje jakaś inna miłość Agaty, a raczej tęsknota za czymś, co mogłoby być ważniejsze, piękniejsze. Ale jest zakazane, nie do zdobycia.
Iza jest dyrektorką szkoły. Prowincjonalna figura, elegancko ubrana, zadbana. A przecież samotna, nieszczęśliwa. Przez lata miała romans z żonatym mężczyzną. Jednak gdy jego żona umarła, nic nie ułożyło się tak, jak miało się ułożyć.
Renata - najstarsza z kobiet to nauczycielka. Też osobą samotną, która nosi w sobie inność. W małym miasteczku, gdzie wszyscy się znają musi ją ukrywać. A przecież jest urzeczona młodą sąsiadką, którą codziennie mija na korytarzu swojego bloku. Tą czwartą, najmłodszą bohaterką filmu, której mąż wyjechał na saksy do Niemiec. Marzena jest instruktorką tańca i aerobiku. Śliczną, zgrabną dziewczyną, mającą przed sobą życie, pełną energii i nadziei, marzącą o karierze modelki. A w gruncie rzeczy też miotającą się wśród codziennych niespełnień i rozczarowań.