Aktualizacja: 15.03.2016 19:21 Publikacja: 15.03.2016 17:40
Olga Pasiecznik (Ginevra) i Kacper Szelążek (Ariodante)
Foto: WOK
Już choćby dla tych dwojga warto przesiedzieć ponad cztery godziny w Warszawskiej Operze Kameralnej na dziele Haendla. Pięknym i wyjątkowym, gdyż w przeciwieństwie do innych mistrzów baroku bohaterowie „Ariodante" kochają, cierpią, nienawidzą szczerze i prawdziwie. Dlatego i my jesteśmy w stanie przejąć się ich losem.
To ważna premiera – kolejny dowód poszukiwań w Polsce sposobów na wystawianie oper barokowych. I nie jest to bynajmniej zadanie dla historyków. W Europie dzieła z tej epoki stanowią od kilku dekad ważną część oferty współczesnego teatru operowego, a przedstawienia bywają drapieżne, atrakcyjne, żywe.
Choć trudno w to uwierzyć, prace tych światowych sław oraz dzieła kilkudziesięciu innych współczesnych artystów...
Wielka majówka w Łazienkach Królewskich trwa do 4 maja. Wszystkie obiekty Łazienek można zwiedzać bezpłatnie. Cz...
Zabytkowe budynki są naszym kulturowym dziedzictwem. Dlatego są one objęte opieką konserwatorów, którzy dbają o...
Ministerstwo Kultury zawiesiło władze STOART, organizacji artystów-wykonawców, która w 2023 r. wypłaciła ponad 5...
Bohaterka filmu "Put Your Soul on Your Hand and Walk" zginęła podczas bombardowania w Palestynie. Razem z nią zg...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas