Wawel: Mistrzowskie rzeźby ze Lwowa

Wspaniałe arcydzieła - przywiezione ze Lwowa XVIII-wieczne rzeźby Johanna Georga Pinsla można oglądać na Zamku Królewskim na Wawelu.

Publikacja: 31.03.2023 13:47

Figura Abrahama Johanna Georga Pinsla

Figura Abrahama Johanna Georga Pinsla

Foto: Monika Kuc

Wystawa „Ekspresja. Lwowska rzeźba rokokowa” udziela schronienia wyjątkowym zabytkom w czasie wojny na Ukrainie, wywołanej przez Rosję i jest wyrazem solidarności z narodem ukraińskim.

Dzieła przyjechały z jednego z oddziałów Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki - z Muzeum Johanna Georga Pinsla, znajdującego się od lat 90. XX wieku w dawnym kościele klarysek we Lwowie.

A pierwotnie przeznaczone były do kościoła parafialnego w Hodowicy pod Lwowem, zaprojektowanym w latach 1751–1758 przez Bernarda Meretyna. Architekt przy dekoracji wnętrza współpracował z wybitnym rzeźbiarzem Johannem Georgiem Pinslem. Badacze sądzą, że rzeźbiarz działający wówczas na południowo-wschodnich terenach Rzeczypospolitej, pochodził z Niemiec, Austrii, Czech lub Moraw. Swój warsztat miał w Buczaczu, gdzie tworzył prace w drewnie i kamieniu.

Po II wojnie światowej Polacy zamieszkujący Hodovicę zostali przesiedleni do Wrocławia, a kościół stopniowo popadał w ruinę, ale dzięki pracownikom Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki jego wyposażenie w latach 60. zostało zabezpieczone.

Siła wyrazu

Rzeźby Pinsla porywają ekspresją. Ostro łamane szaty tworzą plątaninę geometrycznych brył. Postacie są uchwycone w swobodnym i pełnym dramaturgii ruchu. Linie ciała dynamicznie wygięte. Figury przedstawiają Abrahama, Samsona, Matkę Boską, św. Jana, Chrystusa na krzyżu i anioły. Ekspresja polichromowanych i złoconych figur zdaje się tworzyć rzeźbiarskie theatrum odwołujące do scen biblijnych. Jak w scenie „Ofiara Abrahama” opartej na „Księdze rodzaju”, przedstawiającej moment, gdy Abrahm podnosi miecz gotów złożyć ofiarę z własnego syna Izaaka. Za chwilę powstrzyma go anioł, ale w scenie uchwyconej przez rzeźbiarza. dramatyczne napięcie sięga zenitu.

Także nigdy dotąd niepokazywana w Polsce kompozycja „Samson rozdzierający paszczę lwu” uderza siłą ekspresji. Ciało Samsona ma nadnaturalistycznie zarysowane mięśnie, co podkreśla jego nieludzki wysiłek w toczonej walce. Lew, który za chwile zostanie pokonany,wyraźnie słabnie w bezpośrednim zwarciu. Jego sylwetka na naszych oczach zdaje się przeobrażać w rokokowo-dekoracyjny ornament.

Mistyka i duchowość

Monumentalna rzeźba św. Jana w dynamicznym skręcie ciała spowitego w szatę o ostrych niemal geometryczno-abstrakcyjnych cięciach, bliska manieryzmowi, zdaje się unosić w przestrzeni. I podobnie Matka Boska Bolesna w złoconych szatach, przypominający draperie w dziełach Wita Stwosza.

Artysta mistrzowsko oddaje zarazem duchowość przeżyć i mistycznych doznań, potęgowanych naturalistycznymi detalami, jak plastycznie wyrzeźbione łzy, spływające z oczu Marii.

– Wystawa rzeźb Johanna Georga Pinsla – ten misteryjny spektakl – idealnie wpisuje się w refleksyjną atmosferę nadchodzących świąt Wielkiej Nocy. Jestem przekonany, że dla wielu zwiedzających ekspozycja będzie wyjątkowym i niezapomnianym przeżyciem – nie tylko estetycznym, ale i duchowym – mówi prof. Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

Wystawę uzupełniają dwa dzieła pochodzące z polskich zbiorów. Chrystus Ukrzyżowany, przypisany Maciejowi Polejowskiemu. Jedyna rzeźba z tzw. lwowskiej szkoły rokokowej w kolekcji wawelskiej, nigdy niepokazywana. Druga praca to hodowicki Krucyfiks procesyjny, przywieziony do Wrocławia wiosną 1946 roku przez ostatniego proboszcza parafii pw. Wszystkich Świętych w Hodowicy, ks. Jarosława Chomickiego.

Pokazano też zdjęcia historyczne i współczesne kościoła w Hodowicy.

I aranżację warsztatu rzeźbiarza, gdzie prezentowane są narzędzia pracy snycerza. A także wydruki 3D powstałe ze skanów oryginalnych trójwymiarowych szkiców rzeźbiarskich Pinsla, znajdujących się obecnie w Bawarskim Muzeum Narodowym w Monachium.

Wystawa jest czynna do 22 października

Wystawa „Ekspresja. Lwowska rzeźba rokokowa” udziela schronienia wyjątkowym zabytkom w czasie wojny na Ukrainie, wywołanej przez Rosję i jest wyrazem solidarności z narodem ukraińskim.

Dzieła przyjechały z jednego z oddziałów Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki - z Muzeum Johanna Georga Pinsla, znajdującego się od lat 90. XX wieku w dawnym kościele klarysek we Lwowie.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone