Na nowy album złoży się 12 słynnych amerykańskich utworów napisanych przez najważniejszych i najbardziej wpływowych amerykańskich twórców, których Bob Dylan słuchał w młodości i później. To swego rodzaju kontynuacja jego zeszłorocznej płyty „Shadows In The Night”, na której nagrał własne interpretacje szlagierów Franka Sinatry.
Także piosenka „Melancholy Mood”, która teraz zapowiada nowy album Dylana, jest dawnym szlagierem tego legendarnego wokalisty. Frank Sinatra nagrał ją w 1939 roku z orkiestrą Harry’ego Jamesa
Pracując nad albumem Fallen Angels” Bob Dylan wziął na warsztat utwory różnych autorów, m.in. Johnny’ego Mercera, Harolda Arlena, Sammy’ego Cahna czy Carolyn Leigh. Niemal wszystkie jednak były przed laty także wykonywane przez Franka Sinatrę. Wyjątkiem jest jedynie „Skylark”. Dylan nagrał ich wersje w Capitol Studios w Hollywood w ubiegłym roku.
Bob Dylan w ciągu ostatnich 18 lat artysta otrzymał liczne nagrody Grammy, Oscara, Złotego Globa, odznaczony został także prezydenckim Medalem Wolności, najwyższym cywilnym odznaczeniem w Ameryce.
Jego kariera trwa już ponad pięć dekad, w ciągu tego półwiecza sprzedał ponad 125 milionów płyt. Otrzymał także Nagrodę Pulitzera, dwa doktoraty i jest nieustannie kandydatem do literackiej Nagrody Nobla.