Winopijca T.H. Sauvignon Blanc Undurraga

Jeszcze parę lat temu na myśl o przeniesieniu europejskiej koncepcji terroir – czyli „zbioru wszystkich naturalnych cech winnicy, które nadają winu specyficzny charakter, czyli usytuowanie, mikroklimat, nasłonecznienie, warunki geologiczne terenu i rodzaj gleby" – na grunt Nowego Świata winiarzy-tradycjonalistów ogarniał śmiech.

Aktualizacja: 28.04.2016 18:53 Publikacja: 28.04.2016 18:15

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu delikatesów Alma, ?miłośnik cygar, dobrych trunków ?i wybornej kuchni.

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu delikatesów Alma, ?miłośnik cygar, dobrych trunków ?i wybornej kuchni.

Foto: materiały prasowe

Przecież z góry wiadomo, że poza Europą produkuje się dużo i tanio, a kwestia dbałości o smak sprowadza się głównie do tego, by co roku wino smakowało identycznie. Gdzież równać winnice Chile, Argentyny czy Australii ze schludnymi burgundzkimi parcelami, które, dzięki prestiżowemu adresowi, windują ceny do niedostępnego pułapu!

A jednak nic nie jest dane raz na zawsze. Wysiłki tamtejszych producentów plus tysiące dolarów wpompowane w nowoczesne wyposażenie oraz odpowiedni marketing zaczynają przynosić efekty. Zaakceptowaliśmy już malbeca z Argentyny i shiraza z Australii, które dowiodły, że mają swój własny, unikatowy charakter. A dziś w poszukiwaniu kolejnej winnej indywidualności udajemy się do Chile.

Vińa Undurraga to nasz dobry znajomy. Stoi za nim 150 lat tradycji i doświadczenia, a wszystko za sprawą jednego z pionierów chilijskiego winiarstwa – don Francisco Undurraga Vicuńa. Przywiózł on z Niemiec i Francji nie tylko pierwsze sadzonki winorośli, ale również francuskiego enologa oraz bednarza. Szybko zdobył uznanie w kraju i za granicą. Najświeższe wyróżnienia? Cztery lata temu stowarzyszenie „Wines of Chile" przyznało Undurraga zaszczytny tytuł winnicy roku. W 2013 – miano producenta roku w brytyjskim konkursie „Sommelier Wine Awards". To ważna branżowa impreza, podczas której wina są oceniane przez najlepszych sommelierów, restauratorów i menedżerów hoteli. A w tym roku Undurraga zdążyło się już po raz piąty z rzędu wpisać na listę 50 najważniejszych brandów winnych na świecie.

Teraz Undurraga stawia na nowatorski projekt. Szuka nowych terenów pod winnice, miejsc o wyróżniających się warunkach, słowem – specyficznych terroirs. Jak mówi producent – „skupia się na badaniu i rozpoznawaniu potencjału ogromnie zróżnicowanego terenu kraju". Linia Terroir Hunter, co można tłumaczyć jako „łowca terroir", obejmuje wina z takich właśnie niewielkich, wyselekcjonowanych miejsc. Wina, które wyrażają sobą ich odmienność i klimat.

I tak w dolinie San Antonio, niecałe 100 kilometrów na zachód od Santiago, mamy takie wyjątkowe miejsce – dolinę Leyda. Okolice te dopiero niedawno pojawiły się na winnej mapie Chile, ale już wiadomo, że pinot noir, chardonnay i sauvignon blanc udają się tu pierwszorzędnie.

A co znalazł w tutejszych sauvignon blanc Terroir Hunter? Przede wszystkim świeżość, którą owoce zachowują dzięki chłodzącemu klimat morskiemu Prądowi Humboldta. Winnice Leydy położone są kilkanaście kilometrów od wybrzeża. T.H. Sauvignon Blanc Undurraga ma słomkowy kolor oraz grejpfrutowo-paprykowy zapach z nutą liści porzeczki. W smaku jest dobrze zbalansowane, delikatnie mineralne. Finiszuje ze sporą dozą przyjemnej cierpkości.

Jeśli szukacie wina do uprzyjemnienia towarzyskiego spotkania podczas rozpoczynającego się przedłużonego weekendu, jestem pewien, że butelka T.H. Sauvignon Blanc Undurraga będzie dobrym wyborem.

Przecież z góry wiadomo, że poza Europą produkuje się dużo i tanio, a kwestia dbałości o smak sprowadza się głównie do tego, by co roku wino smakowało identycznie. Gdzież równać winnice Chile, Argentyny czy Australii ze schludnymi burgundzkimi parcelami, które, dzięki prestiżowemu adresowi, windują ceny do niedostępnego pułapu!

A jednak nic nie jest dane raz na zawsze. Wysiłki tamtejszych producentów plus tysiące dolarów wpompowane w nowoczesne wyposażenie oraz odpowiedni marketing zaczynają przynosić efekty. Zaakceptowaliśmy już malbeca z Argentyny i shiraza z Australii, które dowiodły, że mają swój własny, unikatowy charakter. A dziś w poszukiwaniu kolejnej winnej indywidualności udajemy się do Chile.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"