Boyce i Leigh są pierwszymi czarnoskórymi kobietami, które w 127-letniej historii Biennale zdobyły Złote Lwy.
W Pawilonie Brytyjskim w Giardini Sonia Boyce stworzyła multimedialną czterokanałowa wideoinstalacją z sesji nagraniowych w słynnym Abbey Road Studios w Londynie i Atlantis Studios w Sztokholmie z udziałem czarnoskórych muzyków - Jacqui Dankworth, Poppy Ajudha, Sofii Jernberg, Tanity Tikaram i kompozytora Errollyn Wallen - improwizujących i eksperymentujących przy nagrywaniu ścieżki dźwiękowej.
Jury 59. Biennale pod przewodnictwem Adrienne Edwards, kuratorki z USA, uzasadnia nagrodę dla Pawilonu Brytyjskiego:
„Sonia Boyce konsekwentnie proponuje inne odczytanie historii poprzez dźwiękowe nagrania. Współpracując z innymi czarnymi kobietami, odkrywa mnóstwo przemilczanych historii. Boyce proponuje bardzo współczesny język w odniesieniu do fragmentarycznych form, które widz odwiedzający pawilon może złożyć w całość. Powtórzenie ważnych pytań w opozycji do perfekcyjnego zestrojenia, a także relacje między głosami w formie chóru, słyszanego z oddali i z różnych punktów pokazu.”
Simone Leigh zdobyła Złotego Lwa za monumentalną rzeźbę Brick House (popiersie artystki z brązu)., otwierającą wystawę „The Milk of Dreams” w Arsenale, które w opinii jury doskonale oddaje idee tej prezentacji. Na tegorocznym Biennale artystka reprezentuje również Stany Zjednoczone w Pawilonie Amerykańskim.