Orgię świateł i piekło rocka zastąpił spokój

David Gilmour wystąpił w sobotę we Wrocławiu, uświetniając program Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

Publikacja: 26.06.2016 08:22

David Gilmour

Foto: Fot. Kevin Westenberg

Początek nie zrobił wielkiego wrażenia. Tytułowa kompozycja najnowszej płyty „Rattle That Lock”, choć przebojowa, na tle dorobku Gilmoura zwłaszcza z czasów Pink Floyd nie jest szczególnym osiągnięciem. Ale potem z piosenki na piosenki było coraz lepiej. Już „Faces Of Stone” z niekonwencjonalną aranżacją Zbigniewa Preisnera, który prowadził orkiestrę symfoniczną, wypadło znakomicie.

Zawód sprawiło za to „Wish You Were Here”, zagrane nazbyt leniwie, jakby gitarzysta Pink Floyd chciał powiedzieć, że od obszernego Placu Wolności, na którym zgromadziło się 30 tysięcy fanów - woli kameralne miejsca. Dopiero gdy rozbrzmiało „What Do You Want From Me” z muzyki uwolniła się rockowa energia. Zaśpiewana na wiele głosów kompozycja „A Boat Lies Waiting” zabrzmiała przepięknie, eksponując melancholijną partię pianina w stylu Ricka Wrighta, zaś delikatne motywy orkiestry podkreślały refleksyjną aurę. Nie potrzebne były efekty wizualne.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej