Włoska pianistka ma 23 lata, a już zdążyła zagrać na najważniejszych estradach Europy i Ameryki. Warner Classics podpisał z nią kontrakt i w 2015 roku wydał jej debiutancki album z dwoma utworami: II Koncertem Sergiusza Prokofiewa i I Koncertem Piotra Czajkowskiego.
– Beatrice Rana jest dla mnie rewelacją ze względu na muzyczną dojrzałość oraz techniczną pewność, cechy zdumiewające u artysty w tak młodym wieku – mówi Antonio Pappano, który z Orchestra dell'Accademia Nazionale di Santa Cecilia towarzyszył jej w nagraniu. A przecież ten dyrygent pracował z wieloma sławami. Ich płyta została przyjęta entuzjastycznie i zdobyła wiele nagród.
Włoszka zwróciła na siebie uwagę w 2011 roku, gdy zwyciężyła w międzynarodowym konkursie w Montrealu. Jej kariera nabrała przyspieszenia dwa lata później, kiedy zdobyła srebrny medal w jednej z najważniejszych rywalizacji pianistów – amerykańskim konkursie Van Cliburna. Jesienią 2015 roku BBC umieściło ją na swojej prestiżowej liście artystów nowej generacji.
Można o niej powiedzieć, że jest kolejnym cudownym dzieckiem dorastającym w muzycznej rodzinie. Oboje rodzice są pianistami, a siostra Ludovica Rana – wiolonczelistką. Czasami obie występują razem.
Podobno Beatrice zaczynała grać, mając sześć miesięcy, a mama sadzała ją sobie na kolanach. Edukację muzyczną zaczęła jednak jako czterolatka, pierwszy koncert z orkiestrą dała w wieku dziewięciu lat. Przyznaje, że muzyka towarzyszyła jej od zawsze. I dzięki temu czuła się szczęśliwa.