Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.05.2017 19:35 Publikacja: 08.05.2017 19:35
Foto: materiały prasowe
Rzeczpospolita: Jedna z warszawskich bibliotek akademickich dokona selekcji i wycofa ponad 80 tys. książek. Dotyczy to głównie tytułów, których od lat nikt nie wypożycza. Ale czy to wystarczający powód?
Remigiusz Sapa: To zależy od funkcji danej instytucji. W tym przypadku jest to biblioteka akademicka, której zadaniem jest wspieranie bieżących badań naukowych i edukacja studentów. Zatem coś, co nie jest wykorzystywane, stanowi pewne obciążenie. Niestety, sytuacja się komplikuje, bo wśród publikacji naukowych istnieją tzw. uśpione królewny. Są to książki, których nikt nie cytuje ani nie wypożycza przez 50 lat i nagle powracają do przestrzeni akademickiej. Dlatego jeżeli założymy, że wyrzucamy wszystkie nieużywane przez kilkadziesiąt lat książki, to istnieje pewne ryzyko, że wśród nich znajdzie się również jeden promil takich, które ktoś kiedyś będzie chciał przeczytać.
Wojciech Chmielarz, gwiazda polskich powieści kryminalnych, w podkaście „Rzecz o Książkach” opowiada o swoim naj...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Tomasz Pindel w roli przewodnika po świecie iberoamerykańskiej literatury, duchowości i historii. Tłumacz, liter...
To będzie wydarzenie, które zachwyca nie tylko rozmachem organizacyjnym, ale również głębokim zrozumieniem potrz...
Jak artyści, projektanci i architekci wykorzystują naukę, aby chronić wodę, życiodajny żywioł, którego nam coraz...
Przed nami niepowtarzalna Noc Muzeów 2025, którą świętować można w całej Polsce: w Warszawie, Krakowie, Poznaniu...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas