Niespełniona miłość

„Eros i Psyche" to próba zamiany reliktu przeszłości we współczesny teatr.

Aktualizacja: 15.10.2017 18:13 Publikacja: 15.10.2017 17:56

Joanna Freszel świetnie poradziła sobie z trudną rolą Psyche.

Joanna Freszel świetnie poradziła sobie z trudną rolą Psyche.

Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński

Trudno uwierzyć, ale „Eros i Psyche" Ludomira Różyckiego – obok „Króla Rogera" Szymanowskiego i „Diabłów z Loudun" Pendereckiego – należał do najczęściej wystawianych w świecie XX-wiecznych polskich oper. To jednak już przeszłość tego utworu, współcześnie od dawna spoczywającego w archiwach.

Sto lat po prapremierze Opera Narodowa podjęła się konfrontacji „Erosa i Psyche" ze współczesnym widzem, wystawiając całość z dużą starannością. Otrzymaliśmy pięć aktów muzyki, poza paroma fragmentami lirycznymi, utrzymanej na jednym poziomie dynamicznym. Partyturę Różyckiego Grzegorz Nowak z orkiestrą odczytał więcej niż poprawnie, ale nie przekonał nas, iż obcujemy z zapomnianym arcydziełem.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Kultura
Kobiety zmieniają zasady gry. Wystartowała trzecia edycja Herstory
Kultura
Komandos angielskiej sztuki w Łodzi. Wystawa „St Ives i gdzie indziej”
Kultura
Podcast „Rzecz o książkach”: „Maestro. Piękna gra Rogera Federera", biografia tenisowego asa w dużej intymności
Kultura
Podcast „Rzecz o książkach”: Rebecca Makkai o słodko-gorzkim dzieciństwie w Ameryce
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń