Reklama
Rozwiń
Reklama

Wcale nie takie „nic”

Mając 30, 40 lat większość z nas bagatelizuje znaczenie snu. „Wyśpię się na emeryturze” – powtarzamy, nie zwracając uwagi na to ile czasu i jak śpimy. W porannym oprzytomnieniu pomaga kolejna kawa, napój energetyzujący, zimny prysznic i pobudzający stres. Tymczasem zbyt krótki i nieregularny sen ma zupełnie niebagatelne konsekwencje...

Publikacja: 31.01.2010 12:31

(autor: Remara)

(autor: Remara)

Foto: Flickr

Red

Przewlekłe ograniczanie ilości snu, zarwane noce lub sen kilkakrotnie przerywany – mają bardzo poważne przełożenie na nasze zdrowie. I to bez względu na to czy mowa o silnym energicznym biznesmenie, w połowie drogi do sukcesu czy młodej matce niemowlaka.

Jak mówi dr Barbara Jerschina, internista w centrum medycznym LUX-MED., niedosypianie bardzo szybko powoduje przewlekłe zmęczenie, wyczerpanie, spadek sił witalnych, oraz wzrost ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.

- Przewlekłe zaburzenia snu mogą prowadzić do tak groźnych konsekwencji jak obniżenie ogólnej odporności, obniżenie nastroju prowadzące nawet do depresji, zaburzenia hormonalne, w tym także zaburzenia płodności i miesiączkowania. Brak snu może stać się nawet przyczyną powstania choroby psychicznej – wyjaśnia dr Barbara Jerschina.

Przyłącz się do nas! Zostań fanem serwisu Zdrowie na Facebooku :)

Dlaczego konsekwencje są tak groźne? Dzieje się tak, ponieważ w trakcie zdrowego, pełno fazowego snu nasz organizm regeneruje się, następuje utrwalanie zapamiętywania tego, czego nauczyliśmy się w ciągu dnia. Regenerują się nasze komórki, a przede wszystkim następuje produkcja wielu hormonów między innymi hormonu wzrostu, testosteronu – których odpowiedni poziom jest potrzebny do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Reklama
Reklama

Zaburzenia w ich produkcji przekładają się na obniżenie libido, szybsze starzenie a nawet spowolnienie metabolizmu. Dlatego też osoby, które śpią zbyt mało i nieregularnie częściej mają problemy z przewlekłym osłabieniem, zmęczeniem jak również utrzymaniem prawidłowej masy ciała.

Brak snu to ogromny stres dla całego organizmu, a jak każdy długo trwający stres i ten obniża w znacznym stopniu odporność i może przyczynić się do częstych infekcji. Przewlekły stres powoduje także nadmierne obciążenie układu krążenia, wzrost ciśnienia tętniczego krwi i szybszy rozwój nadciśnienia tętniczego, choroby wieńcowej, a także zawału serca.

 

 

Lekarze przyznają, że nie ma jednej normy ilości snu – dobrej dla każdego. Ilość snu potrzebnego do regeneracji organizmu jest indywidualna. Z punktu widzenia medycyny ważne jest jednak to, by podczas nocy wystąpiły wszystkie fazy snu w odpowiednich cyklach, a zatem: faza NREM (SEM), faza snu głębokiego, oraz faza REM, czyli snu płytkiego. Obie fazy mają określony czas trwania i występują każdej nocy kilkakrotnie. – Jeśli czas ich trwania i proporcje są zachowane organizm regeneruje się i funkcjonuje prawidłowo. Rzeczywiście dla jednej osoby ilość snu właściwa to 6 godzin, dla innej 8. Nie powinno być to jednak mniej niż 5 godzin snu – wyjaśnia dr Barbara Jerschina. – Warto także wiedzieć, że zapotrzebowanie na sen zmienia się na różnych etapach życia, jest związane z porami roku, naszym samopoczuciem fizycznym, psychicznym, przechodzonymi chorobami, rytmem biologicznym – podkreśla lekarz.

 

Reklama
Reklama

 

Jak pokazują statystyki na problemy ze snem narzeka już prawie połowa dorosłych Polaków. Jedni niedosypiają z wyboru lub konieczności, zarywając noce na naukę, pracę, zajmowanie się dziećmi, inni – z powodu zaburzeń snu, trudności z zaśnięciem, częstego wybudzania się. Tymczasem, jak mówi dr Barbara Jerschina, wczesny etap zaburzeń snu, trwający nie dłużej niż jeden miesiąc, może być skutecznie leczony. Leki nowej generacji są bezpieczne i pozwalają organizmowi na pełną regenerację a co za tym idzie odbudowanie rytmu aktywność-wypoczynek. Bagatelizowanie problemów z bezsennością może natomiast powodować przejście choroby w stan przewlekły, a tu leczenie jest coraz trudniejsze i mniej skuteczne.

 

 

Według wyników ogólnopolskiego badania na temat stresu, przeprowadzonego przez Pentor Research Inernational w czerwcu 2006 r. dla Melisany Klosterfrau, najczęściej wskazywaną przyczyną kłopotów ze snem są zmiany pogody i ciśnienia. Wśród osób po 30 roku życia jako powód kłopotów ze snem wymieniane są problemy ze zdrowiem. Osoby do 29 roku życia wskazują także na: niepewność swojej przyszłości, problemy w szkole, na studiach, egzaminy, klasówki, zbyt intensywny tryb życia, konflikty, problemy z przyjaciółmi, przegrzaną sypialnię. Kobiety jako powód kłopotów ze snem częściej wskazują swoją chorobę, mężczyźni zaś nadmierne zmęczenie i nadużywanie kawy i napojów energetyzujących

.

Reklama
Reklama

 

 

 

Bezsenność nie należy do najłatwiejszych w diagnozowaniu. Wiadomo, że o bezsenności mówimy, kiedy przez dłuższy czas miewamy trudności z zasypianiem, często się wybudzamy lub budzimy się bardzo wcześnie i nie możemy zasnąć do rana.

Według niektórych lekarzy o bezsenności można mówić, jeśli problemy ze snem utrzymują się ponad trzy tygodnie. Choroba może mieć stan przejściowy – wówczas najczęściej jest związana z trudnościami, które aktualnie przeżywamy ( w domu, pracy). Wyróżnia się jednak także bezsenność przewlekłą. Obie wymagają leczenia i odpowiednio dobranej terapii. Leczenie bezsenności odbywa się zazwyczaj przy pomocy odpowiednio dobrych leków oraz psychoterapii.

Reklama
Reklama

 

 

 

 

 

Reklama
Reklama

 

 

 

 

 

Reklama
Reklama
Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama