Reklama

Wenus na talerzach arystokratów

Design sprzed pięciu wieków. Po raz pierwszy Muzeum Narodowe w Warszawie prezentuje włoską ceramikę renesansową.

Publikacja: 28.03.2010 00:01

Ceramika Rafaela

Ceramika Rafaela

Foto: www.mnw.art.pl

Dekoracyjne wyroby wyglądają, jakby przed chwilą opuściły artystyczny warsztat, a liczą blisko pięć wieków. Majoliki zdobiące naczynia lśnią świeżym blaskiem szkliwa i intensywnymi barwami południowego słońca, nieba, morza. Wykwintne talerze, wazy i inne naczynia z tzw. ceramiki Rafaela to luksusowe przedmioty, które w czasach renesansu ozdabiały dwory włoskich książąt i arystokratów.

Wbrew nazwie malowideł na ich powierzchniach nie projektował ani nie malował sam Rafael. Określenie Raphael’s Ware upowszechnili dopiero angielscy kolekcjonerzy w XIX wieku. O tyle prawdziwie, że włoscy twórcy ceramiki niejednokrotnie czerpali inspiracje z malarstwa Rafaela. Zazwyczaj za pośrednictwem popularyzujących je grafik.

Szczególnie w duchu Rafaela są majoliki z wizerunkami mitologicznej bogini miłości Wenus. Jedna z najpiękniejszych dekoracji przedstawia Wenus i Amora igrających na morskich falach na grzbietach delfinów. A na horyzoncie wyłania się malowniczy pejzaż z renesansowym miastem na tle gór.

W XVI w. te ozdobne wyroby zwano majolika istoriato, bo opowiadały rozmaite historie. Z mitologii pochodzą także przedstawienia „Sądu Parysa”, „Ledy z „łabędziem”, „Ateny z muzami” czy „Porwania Dejaniry”.

Nie brakuje również wątków biblijnych, historycznych i literackich. Ze Starego Testamentu wywodzi się „Ofiara Noego” i „Spotkanie Mojżesza z kapłanem Reuelem”. Z Nowego – m.in. „Pokłon Trzech Króli”.

Reklama
Reklama

O wielu malowidłach można snuć długie opowieści, np. o greckiej kampanii Kserksesa, syna Dariusza, podczas której niespodziewana burza przeszkodziła napastnikom w grabieży świątyni Apolla w Delfach. Albo szukać inspiracji w „Metamorfozach” Owidiusza.

Najbardziej cenione dzieła pochodziły z Faenzy, Deruty i Gubbio. Ich twórcami byli malarze: Nicola da Urbiono, Xanto Avelli, Francesco Durantino. Naczynia malowali najpierw farbami, a potem utrwalali cynowymi szkliwami. Ozdobne przedmioty zamieniali w niezwykłe obrazy-poematy.

[i]Wystawa „Ceramika Rafaela” (ponad 60 eksponatów pochodzących z kolekcji polskich) czynna do 16 maja.[/i]

Dekoracyjne wyroby wyglądają, jakby przed chwilą opuściły artystyczny warsztat, a liczą blisko pięć wieków. Majoliki zdobiące naczynia lśnią świeżym blaskiem szkliwa i intensywnymi barwami południowego słońca, nieba, morza. Wykwintne talerze, wazy i inne naczynia z tzw. ceramiki Rafaela to luksusowe przedmioty, które w czasach renesansu ozdabiały dwory włoskich książąt i arystokratów.

Wbrew nazwie malowideł na ich powierzchniach nie projektował ani nie malował sam Rafael. Określenie Raphael’s Ware upowszechnili dopiero angielscy kolekcjonerzy w XIX wieku. O tyle prawdziwie, że włoscy twórcy ceramiki niejednokrotnie czerpali inspiracje z malarstwa Rafaela. Zazwyczaj za pośrednictwem popularyzujących je grafik.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama