Uściski ze stolicy jadą z Chin

Pałac Kultury wyrasta na najpopularniejszy symbol stolicy. W kształcie PKiN wyprodukowano już słodkie żelki, wieszaki na ubrania i ... „odstresowywacze”

Aktualizacja: 02.11.2007 07:45 Publikacja: 02.11.2007 02:33

Uściski ze stolicy jadą z Chin

Foto: Rzeczpospolita

To trzy typy najnowszych warszawskich gadżetów promocyjnych, których produkcję zamówił właśnie stołeczny ratusz. Na razie na własne potrzeby – po 10 tys. sztuk.

Projekty tych przedmiotów wykonali studenci Akademii Sztuk Pięknych w konkursie zorganizowanym przez miasto wspólnie z ASP i fundacją Bęc Zmiana. Było kilkadziesiąt propozycji – od parasola lub obrusa z nadrukowaną mapą Warszawy po kombinezon z polaru zakończony syrenim ogonem.

Wygrał „Uścisk z Warszawy” projektu Mai Kaczyńskiej, czyli schowana w perforowanej kopercie Syrenka lub Pałac Kultury z plastycznej sprasowanej pianki, która uzyskuje swój docelowy kształt dopiero po otwarciu przesyłki. Do czego służą? Do ugniatania w dłoni. Po co ugniatać?

– Stolica to dość stresujące miasto, więc uznaliśmy, że ściskając Syrenkę lub pałac, będzie można się nieco zrelaksować – uzasadniali członkowie jury.

„Uściski z Warszawy” za kilka tygodni przyjadą z Chin, bo aż tam są produkowane. Gotowe są już żelki – pałacyki wymyślone przez Agnieszkę Mikołajewską, i metalowe wieszaki gięte w kształcie PKiN, czyli tzw. wawawieszak – projekt autorstwa Macieja Sobczaka.

– W wyborze gadżetów do produkcji kierowaliśmy się przede wszystkim możliwościami ich wykonania. Bardziej skomplikowane projekty odłożyliśmy na później – mówi Wanda Kowalska z Biura Promocji Miasta.

Warszawskich słodyczy jako pierwsze miały okazję spróbować dzieci z mokotowskiego TPD, które odznaczyły Hannę Gronkiewicz-Waltz orderem „Przyjaciel dzieci”.

Wiosną ratusz zamierza ogłosić kolejny konkurs dla studentów ASP i wybrać następne projekty do realizacji. Później chce udostępnić prawa do produkcji ciekawych przedmiotów, by takie gadżety zaczęły pojawiać się masowo w sprzedaży w sklepikach z pamiątkami ze stolicy.

– Chcemy stopniowo wypierać ze sklepów kubasy z godłem i pseudopamiątki typu plastikowy brelok, a wprowadzać bardziej nowoczesne suweniry – mówi Wanda Kowalska.

Przed świętami Bożego Narodzenia mają się pojawić warszawskie pierniczki. Miały być produkowane w pudełkach, do których byłyby dołączone foremki do wypieku ciasteczek w kształcie stołecznych gmachów – Pałacu Kultury, Teatru Wielkiego czy motywów legendarnych, jak Złota Kaczka. Nie udało się jednak pokonać skomplikowanych barier prawnych i na razie będą tylko pierniczki w torebkach.

– Foremki zrobimy na kolejne święta – zapowiada Wanda Kowalska.

Dla specjalnych gości ratusz zamówił też produkcję prezentów wyjątkowych.

– Pani prezydent nie pojedzie przecież za granicę z żelkami. Dla VIP-ów mamy więc piękne porcelanowe filiżanki z wizerunkiem Łazienek i pomnika Chopina, sztychy starej Warszawy i reprinty przedwojennych map w tubach – wyliczają urzędnicy.

Zaznaczają, że wartość każdego z takich superprezentów nie może przekraczać 100 złotych, bo w przeciwnym wypadku obdarowany musi wypełniać deklarację podatkową.

Poza tymi najnowszymi są też bardziej standardowe przedmioty – koszulki, filiżanki, parasolki, przypinane znaczki czy smycze do kluczy z logo miasta i napisem „Zakochaj się w Warszawie”, lizaki czy maskotki-przytulanki.

Na produkcję wszelkich promocyjnych gadżetów ratusz wyda w tym roku ok. pół miliona złotych.

Wiesław Kopiński - specjalista od promocji w agencji PR Partner

Rzeczywiście stolica zaczyna coraz bardziej doceniać wartość promocyjnych przedmiotów, niekoniecznie wykorzystujących literalne symbole miasta – godło czy żółto-czerwone barwy. To dobry ruch. Jednak wciąż zbyt mało widoczny, jakby urzędnikom nie starczało odwagi na realizację nowoczesnych pomysłów. Wciąż takich nowych, ciekawych pamiątek jest zbyt mało w sklepach, a zalewa je tandeta.

To trzy typy najnowszych warszawskich gadżetów promocyjnych, których produkcję zamówił właśnie stołeczny ratusz. Na razie na własne potrzeby – po 10 tys. sztuk.

Projekty tych przedmiotów wykonali studenci Akademii Sztuk Pięknych w konkursie zorganizowanym przez miasto wspólnie z ASP i fundacją Bęc Zmiana. Było kilkadziesiąt propozycji – od parasola lub obrusa z nadrukowaną mapą Warszawy po kombinezon z polaru zakończony syrenim ogonem.

Pozostało 88% artykułu
Kultura
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała odebrali w Warszawie Nagrodę Honorowa SARP 2024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali