Biuro, ona i on

Co drugi czynny zawodowo Hiszpan przyznaje się do bliskich relacji w miejscu pracy.

Aktualizacja: 04.04.2008 18:41 Publikacja: 04.04.2008 01:27

Biuro, ona i on

Foto: Rzeczpospolita

Romanse psują atmosferę w pracy? - skomentuj na blogu

„Wróć, o której chcesz, ale bułki do domu na śniadanie masz przynieść” – to przysłowie katalońscy małżonkowie powtarzają sobie przed wyjściem na spotkanie z przyjaciółmi. Coraz częściej również wtedy, kiedy wychodzą do pracy. Okazuje się bowiem, że romans znacznie częściej rozpoczyna się w pracy niż od sobotniego drinka w barze czy czatowania w sieci.

Centrum Badań Społecznych (Centro de Investigaciones de Sociológicas) przygotowało raport, z którego wynika, że co piąty romans ma swój początek w pracy, poza nią – 12 proc., tylko 6 proc. w podróży służbowej, a 5 proc. na zabawie zorganizowanej przez pracodawcę. Najczęściej w takie relacje wchodzą osoby w średnim wieku – 60 proc. powyżej 55 lat. Najbardziej „grzecznymi” pracownikami są Hiszpanie do 34. roku życia (32 proc.).

Badania dowiodły, że zjawisko jest jak najbardziej pozytywne. Romanse podnoszą produktywność. W jaki sposób – o tym badania nie wspominają. Pokazują tylko, że kiedy pracownicy mają w firmie związki emocjonalne, bardziej o nią dbają. Nie chodzą na zwolnienia, nie znikają w ciągu dnia z pracy.

Romanse w pracy już nie szokują, coraz rzadziej są biurową sensacją. Przy cichej aprobacie przełożonych, którzy przymykają oko, ich liczba rośnie.

– To naturalna kolej rzeczy. Spędzamy w pracy coraz więcej czasu, coraz mniej zostaje na pielęgnowanie życia rodzinnego. Coraz trudniej o relaks, wyciszenie, wpadamy w rutynę. Łapiemy się więc tych najprostszych okazji do chwili wytchnienia, zapomnienia – opowiada 43-letni Carlos, pracownik firmy informatycznej.

A okazji nie brakuje. Na 1200 badanych mężczyzn aż 92 proc. pochwaliło się, że było w pracy podrywanych przez koleżanki. Kobiet kuszonych przez kolegów było 52 proc.

Trzeba pamiętać, że takie związki bywają ryzykowne.

Według badań, żeby nie mieć kłopotów, bezwzględnie nie należy wykorzystywać do spraw prywatnych Internetu w pracy, uprawiać seksu w miejscu pracy i wyciągać korzyści zawodowych z romansu (awans absolutnie wykluczony).

Hiszpanie chyba stosują się do tych obostrzeń, bo 90 proc. z nich zapewnia, że związek w pracy nigdy nie miał nic wspólnego z awansem. A pokusa jest, bo 60 proc. przyznaje się do bliskiej relacji z kimś na wyższym stanowisku. Co ciekawe, częściej ze swoimi przełożonymi romansują mężczyźni. Kobiety, bezpiecznie, pozostawiają tę kwestię w sferze marzeń. Połowa badanych Hiszpanek przyznaje się do fantazji seksualnych z szefem w roli głównej.

Jeśli romanse biurowe nie mają wpływu na awanse czy wydajność, to kłopoty zawsze zaczynają się przy zerwaniu. Ale na to też są gotowe recepty.„Trzeba jasno, z góry określić, na czym ma polegać relacja i jakie są oczekiwania w stosunku do drugiej osoby” – czytamy w raporcie. Czasem jednak to nie wystarcza albo oczekiwania nie są zbieżne – tylko 5 proc. postanowiło zmienić pracę z powodu końca romansu. Zazwyczaj pozostają obydwoje i sytuacja się komplikuje.

– W mojej firmie wprowadziliśmy kodeks moralny. Pracownicy mogą romansować do woli do momentu, kiedy pracują przy różnych projektach. Jeśli nawiąże się intymna relacja przy wspólnym projekcie, para ma obowiązek zgłosić to przełożonemu. Jedno z nich jest przenoszone do innego zadania – mówi „Rz” Juan Ignacio, dyrektor generalny hiszpańskiego przedsiębiorstwa.

Hiszpanie są kochliwi, ponad 53 proc. pracujących przyznaje, że zakochało się w koledze z pracy. Połowa z nich skromnie dodaje, że na platonicznych uczuciach się nie skończyło.

27 procent mówi, że taką przygodę przeżyło więcej niż jeden raz, a 17 procent, że więcej niż pięć razy. „Na wojnie i w miłości wszystkie chwyty są dozwolone” – mówią Hiszpanie, a co dziesiąty pracownik, gdyby miał dziś zdecydować, czy wdałby się w romans – nie powie nie!

Mężczyźni widzą seks, a to życzliwość

- mówi prof. Bogdan Wojciszke

Kurs antyuwodzenia dla pracowników firm

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"