Pierwsza płyta ukazała się w 2005 r. W „czarnej serii”, jak ją nazwano z powodu koloru okładek, zadebiutował Fou Ts’ong. Zdobywca III miejsca w Konkursie Chopinowskim w 1955 r. nagrał 18 mazurków z różnych okresów twórczości kompozytora. Kolejną pozycją są „Polonez-Fantazja”, fantazja f-moll i sonata h-moll w wykonaniu Ling Coleen Lee, która w 2005 r. otrzymała VI nagrodę. Argentyńczyk Nelson Goerner uznawany za jednego z wielkich konkursowych przegranych przygotował płytę z balladami i nokturnami. Laureat z 1980 roku Dang Thai Son wraz z Orkiestrą XVIII Wieku nagrał dwa koncerty fortepianowe. Wojciech Świtała, który w 1990 roku otrzymał nagrodę za najlepsze wykonanie poloneza, na swej płycie czaruje preludiami i „Wielkim Polonezem” Es-dur. Tatianę Szebanową, zdobywczynię II nagrody z 1980 r., można usłyszeć na dwóch płytach. Znalazły się na nich m.in. walce, barkarola i etiudy.
Ostatnio do tego grona dołączył Janusz Olejniczak. Sonata b-moll, nokturny, walce i mazurki wraz ze scherzo b-moll tworzą niezwykłą kompilację, ukazując Chopina z trzech różnych okresów twórczości.Co wyróżnia serię Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina? Wszystkie utwory są grane na historycznych fortepianach – Pleyel z 1848 roku i Erard z 1849 r. Te instrumenty zapewniają utworom Chopina subtelniejszą barwę i zmuszają pianistów do używania delikatniejszych środków. Kruchy dźwięk zupełnie nie przypomina współczesnych nagrań.
Na płycie Janusza Olejniczaka seria się nie kończy. Podczas tegorocznego festiwalu przedstawiony zostanie drugi album Nelsona Goernera. Podobnie jak Dang Thai Son gra on z Orkiestrą XVIII Wieku Fransa Brüggena, a w jego interpretacji usłyszymy „Fantazję na tematy polskie”, wariacje na temat arii „La ci darem la mano” z opery „Don Giovanni” Mozarta, „Rondo á la krakowiak”, „Andante spianato i Wielkiego Poloneza”.
Natomiast na zakończenie festiwalu ma się pojawić płyta Kevina Kennera. Zdobywca II nagrody z 1990 r. zagra na pleyelu m.in. nokturn As-dur op. 32 nr 2, preludium cis-moll op. 45 i poloneza c-moll op. 40 nr 2.W dalszych planach są walce w wykonaniu Marka Drewnowskiego, pianisty cenionego nie tylko za wykonania kompozycji chopinowskich, ale również za przywrócenie do koncertowego życia sonat Scarlattiego. Jednak na tę płytę przyjdzie nam poczekać do następnego roku. Cała seria ma się zakończyć w roku 2010, który będzie obfitował w wiele wydarzeń związanych z 200. rocznicą urodzin Chopina.