Reklama

"Król Roger": Królewska zbrodnia

Klęska Mariusza Trelińskiego, czyli stare pomysły nowoczesnego teatru.

Aktualizacja: 03.12.2018 17:44 Publikacja: 03.12.2018 17:18

Foto: Tw–on, Krzysztof Bieliński

W Operze Narodowej doszło do trzeciego spotkania Mariusza Trelińskiego z „Królem Rogerem" Karola Szymanowskiego.

Jeśli reżyser wybiera znowu ten sam utwór, powinien mieć ważny powód. Tym bardziej że w ciągu kilkunastu lat, które minęły od czasu jego pierwszej inscenizacji, na świecie po „Króla Rogera" sięgnęło w tym czasie wielu wybitnych reżyserów – Brytyjczyk David Pountney, francuski Grek Yannis Kokkos, Duńczyk Kasper Holten, także Krzysztof Warlikowski. Każdy odkrywał w nim coś interesującego, każdy spektakl był inny.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama