Piękna i mądra polszczyzna nagrodzona

Grażyna Barszczewska, profesor Stefan Stuligrosz i Tomasz Sianecki otrzymali tytuły Mistrzów Mowy Polskiej podczas wczorajszej gali w Teatrze Nowym w Poznaniu

Aktualizacja: 23.09.2008 01:37 Publikacja: 22.09.2008 21:20

Prestiżowym Wawrzynem Mowy Polskiej uhonorowany został profesor Władysław Bartoszewski, w plebiscycie publiczności – vox populi – zwyciężył Kuba Strzyczkowski, dziennikarz radiowy i telewizyjny.

– Traktuję polszczyznę jak język porozumienia – mówi mistrz mowy polskiej profesor Stuligrosz, nestor polskiej chóralistyki, założyciel i wieloletni dyrektor Poznańskich Słowików. – W pracy dyrygenta mam do czynienia ze wspaniałymi tekstami, zwłaszcza sakralnymi. Za pomocą języka można przekazać całą gamę najróżniejszych uczuć. Dla mnie najwspanialszym wzorem polszczyzny był język papieża Jana Pawła II – mądry, dobitny, przesycony miłością. Dziś życie dyktuje pośpiech, język zmienia się w bełkot. Jestem pedagogiem i staram się wpajać młodzieży szacunek do języka.

Program Mistrz Mowy Polskiej to wyjątkowa, ogólnopolska akcja promująca piękną polszczyznę. Kulminacyjnym punktem jest wybór mistrzów – dokonuje go Rada Programowa złożona głównie z językoznawców. Kandydatów do zaszczytnego tytułu zgłaszają instytucje, stowarzyszenia, samorządy i media. Swojego laureata też wybiera publiczność – głosowanie trwa właściwie do ostatniej chwili, czyli do finałowej gali.

O mistrzowski tytuł w ósmej już edycji konkursu ubiegało się dziesięć osób. Wybór tradycyjnie nie był łatwy, przyznaje profesor Halina Zgółkowa z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wśród nominowanych byli znakomici aktorzy, posługujący się polszczyzną po mistrzowsku – jak Andrzej Seweryn czy Grażyna Barszczewska. Nie brakowało ludzi mediów.

– Wpływ telewizji na współczesny język polski jest ogromny i oczywisty – mówi profesor Zgółkowa. – Polszczyzna w mediach – tak jak na ulicy – zależy od ludzi. Dlatego nie należy generalizować ani demonizować. Można się nauczyć z telewizji języka byle jakiego i wulgarnego, ale można też tam znaleźć wzorce pięknej polszczyzny. Konkurs na mistrzów mowy polskiej potwierdza, że mamy kogo naśladować w pięknym i mądrym mówieniu. Bo mówić poprawnie to za mało. Trzeba mówić mądrze. Naprawdę piękna polszczyzna to polszczyzna mądra. Polszczyzna ludzi myślących.

Organizatorem programu jest Magazyn Konsumenta Solidna Firma, patronem medialnym – „Rzeczpospolita”.

Prestiżowym Wawrzynem Mowy Polskiej uhonorowany został profesor Władysław Bartoszewski, w plebiscycie publiczności – vox populi – zwyciężył Kuba Strzyczkowski, dziennikarz radiowy i telewizyjny.

– Traktuję polszczyznę jak język porozumienia – mówi mistrz mowy polskiej profesor Stuligrosz, nestor polskiej chóralistyki, założyciel i wieloletni dyrektor Poznańskich Słowików. – W pracy dyrygenta mam do czynienia ze wspaniałymi tekstami, zwłaszcza sakralnymi. Za pomocą języka można przekazać całą gamę najróżniejszych uczuć. Dla mnie najwspanialszym wzorem polszczyzny był język papieża Jana Pawła II – mądry, dobitny, przesycony miłością. Dziś życie dyktuje pośpiech, język zmienia się w bełkot. Jestem pedagogiem i staram się wpajać młodzieży szacunek do języka.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"