Ziemniak jest czwartym najważniejszym produktem żywnościowym świata, po kukurydzy, pszenicy i ryżu. ONZ, która ogłosiła rok 2008 Rokiem Ziemniaka, wydała właśnie książkę „Ziemniak: dookoła świata w 200 przepisach”.
Jest tam ziemniak po włosku – nadziewany serem mascarpone – i zupa ziemniaczana z Mołdawii, którą przyrządza się miksując kartofle z serem i szczypiorkiem. Jest Boranie Katschalu z Afganistanu – pieczone ziemniaki z serem, czosnkiem i miętą. Smakoszom może przypaść wenezuelski gulasz z ziemniaków, bananów, kurczaka i cielęciny. Duńczycy polecają ziemniaki w karmelu, Rosjanie – kartofle ze śledziem, marchewką, jajkami, śmietaną, majonezem i burakiem.
Bogaty w witaminę C i skrobię ziemniak jest jednym z najzdrowszych warzyw – przekonuje szef Europejskiej Komisji Ekonomicznej ONZ (UNECE) Pier Giacomo Bianchi. – Im mniej go przetwarzamy, tym jest zdrowszy. U mnie w domu gotujemy ziemniaki na parze, dodajemy trochę oliwy, warzyw i ryby i wychodzi pyszne danie – mówi Siergiej Malaniczew, szef Departamentu Standardów Produkcji Rolniczej UNECE.
Człowiek je ziemniaki od 3500 lat, ale do Europy dotarły dopiero w XVI wieku. Łatwe w uprawie i tanie warzywo wkrótce stało się jednym z podstawowych produktów żynowściowych na naszym kontynencie. Kiedy w połowie XIX wieku w Irlandii plony zniszczyła zaraza, nastała klęska głodu. Zmarło ponad milion ludzi, a wiele milionów wyemigrowało.
Jedną z największych potęg ziemniaczanych świata jest Polska. Pod względem wielkości obszarów upraw tej rośliny ustępujemy tylko Chinom, Rosji i Ukrainie. W naszym kraju jest znanych aż 118 odmian ziemniaka, a przeciętny Polak zjada 130 kilogramów kartofli rocznie. Na świecie zdumienie wywołuje informacja, że popularne gatunki polskich wódek są produkowane właśnie z ziemniaków. Polska jest prawdopodobnie jedynym krajem świata, gdzie ziemniakowi wzniesiono aż dwa pomniki, a określających go nazw (m.in. pyra, bulwa, kartofel, ziemniak, grula, bandura) mamy niewiele mniej niż Eskimosi nazw śniegu.