Dziś wakacyjnych wyjazdów nie podzielimy, jak kiedyś, na proste kategorie: w góry, nad morze, żeglarskie czy z jazdą konną.
– Po siedmiu latach działalności naszego biura, tzw. wyjazdów tematycznych związanych z określoną pasją i zainteresowaniami mamy już 34 – mówi Maciej Pająk, kiedyś harcerz, dziś organizator wakacji dla dzieci w gdańskiej firmie Poszukiwacze Przygód. – Wśród nich są typowo edukacyjne, jak „Mały Einstein”, „Mały Archeolog” czy „Robotikon”, i wciąż ich przybywa, bo zainteresowanie nimi w porównaniu z samym tylko ubiegłym rokiem wzrosło nawet o 200 proc.
[srodtytul]Mgła w butelce[/srodtytul] Czy można ugotować jajko za pomocą telefonów komórkowych? Jak przygotować wodną minibombę? To pytania, na które będą umieli odpowiedzieć uczestnicy obozu „Mały Einstein” (8 – 13 lat). W programie chemia, fizyka i biologia w praktyce: izolowanie DNA z cebuli, laser z nagrywarki DVD, „niewidzialna ręka” – przesuwanie obiektów za pomocą elektryczności statycznej, „paradoks bliźniąt”, czyli teoria względności Einsteina dla początkujących, robienie mgły w butelce.
[wyimek]Czy można ugotować jajko za pomocą telefonów komórkowych? Dowiedzą się uczestnicy obozu „Mały Einstein”[/wyimek]
Na wakacjach „Robotikon” dzieciaki w wieku 9 – 14 lat konstruować będą roboty, wykorzystując zestawy Lego Mindstorms. Wyposażą je w specjalne oprogramowanie komputerowe, m.in. sensory dotyku pozwalające ominąć przeszkodę, czujniki światła rozpoznające kolory, czujniki dźwięku, dzięki którym roboty reagują na komendy głosowe.