Reklama

Atrakcyjni Holendrzy na kwasie

Czy psychodelia w muzyce jeszcze istnieje? Tak, ale zachowała się już tylko w nielicznych przypadkach, m.in. w Holandii gdzie powstał zespół Strange Attractor.

Publikacja: 22.09.2009 12:23

Strange Attractor

Strange Attractor

Foto: materiały prasowe

To mistrzowie trip-noir czyli mrocznych brzmień i szalonych, acid-jazzowych improwizacji. Dodatkową atrakcją jest udział wokalistki Marie-Claudine Vanvlemen.

Holendrzy zagrają w Polsce sześć koncertów, jeden w Fabryce Trzciny. Ich show nie pozostawi nikogo obojętnym. W programie znajdą się utwory z albumu „Mettle” wydanego w ubiegłym roku i po raz pierwszy wykonywane tematy z mini-CD „Youth”, w tym cover dawnego przeboju duetu Soft Cell pod tym właśnie tytułem.

Trio Strange Attractor tworzą: Niels van Hoorn grający na saksofonach i flecie, perkusista i klawiaturzysta Richard van Kruysdijk oraz wspomniana wokalistka Marie-Claudine Vanvlemen grająca rownież na instrumentach klawiszowych. Niels van Hoorn znany jest z awangardowej formacji Legendary Pink Dots, a Richard van Kruysdijk i Marie-Claudine Vanvlemen tworzą zespół Sonar Lodge. Z kolei van Hoorn i van Kruysdijk tworzą inny eksperymentalny duet Szense. Jeśli ktoś lubi klubowe brzmienia łączące elektronikę z jazzem i popem, to Strange Attractor zaspokoi jego ciekawość.

Dzięki improwizacjom ich muzyka potrafi zaskoczyć. Momentami zwalnia tempo, wycisza się, zbliżając do popularnych chilloutowych produkcji, nawiązuje też do najlepszych wzorów trip-hopu m.in. Massive Attack. Ale potrafi także przyspieszyć i wówczas rytmy nabierają funkowego charakteru, wtedy kojarzą się z acid-jazzem grupy Incognito. Słowem wszystko co modne i atrakcyjne znajdziemy w hipnotycznej muzyce jednego zespołu - Strange Attractor.

[i]

Reklama
Reklama

Centrum Artystyczne Fabryka Trzciny, ul. Otwocka 14, tel. 022 818 60 39, środa (23.09), bilety 40 zł[/i]

To mistrzowie trip-noir czyli mrocznych brzmień i szalonych, acid-jazzowych improwizacji. Dodatkową atrakcją jest udział wokalistki Marie-Claudine Vanvlemen.

Holendrzy zagrają w Polsce sześć koncertów, jeden w Fabryce Trzciny. Ich show nie pozostawi nikogo obojętnym. W programie znajdą się utwory z albumu „Mettle” wydanego w ubiegłym roku i po raz pierwszy wykonywane tematy z mini-CD „Youth”, w tym cover dawnego przeboju duetu Soft Cell pod tym właśnie tytułem.

Reklama
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama