To mistrzowie trip-noir czyli mrocznych brzmień i szalonych, acid-jazzowych improwizacji. Dodatkową atrakcją jest udział wokalistki Marie-Claudine Vanvlemen.
Holendrzy zagrają w Polsce sześć koncertów, jeden w Fabryce Trzciny. Ich show nie pozostawi nikogo obojętnym. W programie znajdą się utwory z albumu „Mettle” wydanego w ubiegłym roku i po raz pierwszy wykonywane tematy z mini-CD „Youth”, w tym cover dawnego przeboju duetu Soft Cell pod tym właśnie tytułem.
Trio Strange Attractor tworzą: Niels van Hoorn grający na saksofonach i flecie, perkusista i klawiaturzysta Richard van Kruysdijk oraz wspomniana wokalistka Marie-Claudine Vanvlemen grająca rownież na instrumentach klawiszowych. Niels van Hoorn znany jest z awangardowej formacji Legendary Pink Dots, a Richard van Kruysdijk i Marie-Claudine Vanvlemen tworzą zespół Sonar Lodge. Z kolei van Hoorn i van Kruysdijk tworzą inny eksperymentalny duet Szense. Jeśli ktoś lubi klubowe brzmienia łączące elektronikę z jazzem i popem, to Strange Attractor zaspokoi jego ciekawość.
Dzięki improwizacjom ich muzyka potrafi zaskoczyć. Momentami zwalnia tempo, wycisza się, zbliżając do popularnych chilloutowych produkcji, nawiązuje też do najlepszych wzorów trip-hopu m.in. Massive Attack. Ale potrafi także przyspieszyć i wówczas rytmy nabierają funkowego charakteru, wtedy kojarzą się z acid-jazzem grupy Incognito. Słowem wszystko co modne i atrakcyjne znajdziemy w hipnotycznej muzyce jednego zespołu - Strange Attractor.
[i]