Reklama

Zwiewać jak... matador

Gdy tylko na arenie pojawił się byk, matador rzucił się do ucieczki. Wspiął się na dwumetrowe ogrodzenie i omal mu się udało, ale aresztowała go policja.

Publikacja: 24.06.2010 01:28

Zwiewać jak... matador

Foto: copyright PhotoXpress.com

Rzecz działa się w stolicy Meksyku, a 22-letni Christian Hernandez odpowie teraz za niewypełnienie kontraktu, za który już zainkasował pieniądze.

– Kiedy zobaczyłem byka, straciłem pewność siebie i się przestraszyłem. To nie jest zajęcie dla mnie – otwarcie przyznał uciekający matador.

Jak przypomina „The Daily Telegraph”, kilka miesięcy wcześniej Hernandez doznał na arenie poważnego wypadku. Róg byka rozorał mu nogę.

Corrida de toros, czyli rytualna walka z bykiem na arenie, pochodzi od hiszpańskiego słowa correr, co dosłownie oznacza „biegać”. Młody Meksykanin zastosował się więc do znaczenia i pobiegł, tylko że nie w kierunku zwierzęcia, ale ogrodzenia.

Krwawe widowisko wywodzi się z Rzymu lub Kartaginy, ale prawdziwą popularność zyskało u katolickich władców Hiszpanii. Pierwsze korridy wprowadził Alfons VIII w 1133 r. Dziś jej orędownikiem jest obecny król Hiszpanii Juan Carlos.

Reklama
Reklama

Publiczne zabijanie byków na oczach tłumów wzbudza protesty w wielu krajach. O zakaz korridy we Francji apelowała m.in. Brigitte Bardot. Od 1991 r. korrida jest zakazana na Wyspach Kanaryjskich. Na Półwyspie Iberyjskim przepisy o zakazie przygotowują Katalonia i Galicja, a 75 hiszpańskich miast już jej zakazało. Pierwsze było nadmorskie Tossa de Mar na Costa Brava. Co innego w rozmiłowanym w walkach byków Meksyku. Z postępowania matadora Hernandeza na razie może się cieszyć tylko jeden byk. I to pewnie nie za długo.

Rzecz działa się w stolicy Meksyku, a 22-letni Christian Hernandez odpowie teraz za niewypełnienie kontraktu, za który już zainkasował pieniądze.

– Kiedy zobaczyłem byka, straciłem pewność siebie i się przestraszyłem. To nie jest zajęcie dla mnie – otwarcie przyznał uciekający matador.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama