Nudny jak Paszczak

Niekonwencjonalni, sympatyczni indywidualiści. Muminki w tym roku obchodzą 65. urodziny

Publikacja: 21.07.2010 00:59

Nudny jak Paszczak

Foto: ROL

[i]Korespondencja ze Szwecji[/i]

Mieszkają w Dolinie Muminków w wysokim, niebieskim domu o kształcie cylindra. Mają hipopotamową posturę, są bohaterami cyklu książek fińskiej, szwedzkojęzycznej pisarki Tove Jansson. Pierwsza z serii „Małe trolle i duża powódź” ukazała się w 1945 r. Po niej pojawiło się kolejnych osiem. Podbiły świat przetłumaczone na 43 języki.

Rzesza fanów Muminków wzrosła też dzięki komiksom, które Tove Jansson i jej brat Lars Jansson rysowali przez ponad 20 lat.

[srodtytul]Nowe odcinki[/srodtytul]

Cieszą się ogromną popularnością. W Centre Belge de la Bande Dessinée (kulturalnym centrum komiksów w Brukseli) do sierpnia czynna jest wystawa rysunków Tove Jansson – jako pierwszej kobiecej autorki komiksów w historii muzeum. Prace Jansson można też podziwiać w Paryżu w Fińskim Instytucie.

W Bolonii na międzynarodowych targach książki dla dzieci i młodzieży Muminki miały osobne stoisko. Uczcił je też Sztokholm ekspozycją w najekskluzywniejszym domu towarowym Nordiska Kompaniet.

Były również eksponowane w fińskim pawilonie na wystawie światowej w Szanghaju.

W tym roku w 16 krajach ukażą się nowe opowiadania o Muminkach – choć już nie autorstwa Tove Jansson. A największa grupa wydawnicza świata The Penguin Group wypuści sześć nowych tytułów – nie będą to jednak powieści, tylko książeczki, które np. uczą liczenia i pisania.

– Może wzbudzać krytykę, że pozwalamy innym autorom pisać o Muminkach – mówi bratowa Tove Jansson, Sopfia Jansson. – Chcemy jednak, by świat Muminków w uproszczonej formie poznały także najmłodsze dzieci.

[srodtytul]Rodzinny interes[/srodtytul]

Ani Tove Jansson, ani jej brat Lars nie byli szczególnie zainteresowani działalnością biznesową. W końcu lat 50. założyli jednak firmę rodzinną, by strzec praw autorskich Muminków. W 1979 r. firmę przekształcono w spółkę akcyjną Moomin Characters i znajduje się ona nadal w posiadaniu rodziny. Na czele pięcioosobowego kierownictwa stoi Sophia, córka brata Tove Jansson.

W skład koncernu Moomin Characters wchodzi też siostrzana spółka Moomin Shops z trzema butikami.

Poza książkami gadżety na licencji Muminków – dla dzieci i dla dorosłych – sprzedaje się za 1,5 miliarda szwedzkich koron w krajach nordyckich i za pół miliarda głównie w Japonii. Asortyment wszelkiego rodzaju: porcelana, pościel, ręczniki, dywaniki, poduszki, koszule nocne, notatniki, puzzle, kalosze, kalesony, bluzki, skarpetki, figurki, skarbonki, formy do lodów, szampony...

– Popyt na produkty dla dorosłych cały czas rośnie – mówi z dumą Sophia Jansson.

Może dlatego, że już dla trzeciej generacji Muminki są ulubionymi bohaterami. Licencję przyznano 200 firmom. Ale co ciekawe – odmówiono Disneyowi, i to dwukrotnie.

– Pierwszy raz rodzinny koncern powiedział Disneyowi „nie” ok. 40 lat temu – opowiada „Rz” prof. Boel Westin z Uniwersytetu w Sztokholmie, literaturoznawczyni specjalizująca się w Muminkach. Tłumaczy to tym, że spółka straciłaby kontrolę nad marką i w konsekwencji swoją integralność. – Gdyby Disney wykupił licencję, Muminki stałyby się zupełnie czymś innym – podkreśla.

W tym roku Moomin Characters bierze udział w projekcie międzynarodowej organizacji ekologicznej WWF i ma ambicję zebrać 5 milionów koron, by „ratować morza”.

Z okazji rocznicy ogłoszono też wielki konkurs rysunkowy dla dzieci z krajów nordyckich.

[srodtytul]Idzie Buka[/srodtytul]

W Finlandii poczytny dziennik „Hufvudstadsbladet” zwrócił się do czytelników z pytaniem, jaki motyw muminkowych opowieści chcieliby zobaczyć na filiżankach marki Arabiia. Finowie podeszli do kwestii z należytą powagą.

– Muminki są bardzo popularne i w całej Finlandii, i wśród szwedzkojęzycznej mniejszości Finów – mówi „Rz” Anna-Lena Laurén, dziennikarka.

Finowie szwedzkojęzyczni w postaciach Muminków rozpoznają wiele swoich cech. Gdy ktoś jest nudny, trochę niezdarny i nie jest w stanie myśleć więcej niż o jednej rzeczy naraz, mówi się o nim: to jest prawdziwy Paszczak. Kiedy ktoś chce mieć piękne ubrania i biżuterię, przypomina pannę Migotkę.

– Z kolei o kimś, kto jest niezwykle absorbujący i kłopotliwy dla otoczenia, mówimy: oho, idzie Buka – opowiada ze śmiechem Anna-Lena Laurén.

Tata Muminków przywodzi na myśl osobę, która jest trochę próżna, głęboko przekonana o swoim wielkim znaczeniu.

– Mamą Muminków natomiast nazwali Szwedzi prezydent Tarję Halonen. W czasie pierwszej oficjalnej wizyty w Sztokholmie miała ze sobą wielką torbę, taką, jaką zawsze nosiła muminkowa mama – wyjaśnia Laurén i dodaje: – Fani Muminków odwołują się także do powiedzeń z powieści Jansson, które funkcjonują w życiu codziennym. Moja znajoma nazywa mozzarellę muminkowym boczkiem.

Ale Annie-Lenie Laurén trudno jest zaakceptować wykorzystywanie Muminków w marketingu kraju. – Lansowanie Muminków jako image’u Finlandii to dowód Finów na brak wiary w siebie – stwierdza. – Bo to opowieści odległe od nacjonalistycznych wyobrażeń. Mają charakter uniwersalny.

Nie podoba jej się też bardzo popularny dla rodzin z dziećmi park rozrywki Dolina Muminków, który powstał niedaleko Turku w Naantali. – Żywe kukły usiłują grać role Muminków. Mała Mi, tata i mama podskakują w wielkich kostiumach. Nie mają w sobie nic z filozofii książek Jansson – mówi. – Podobnie jest z animowanymi filmami. W pastelowych kolorach eksponują jedynie przygody.

Zbliżoną krytykę wobec filmów, którym brak głębi powieści, wysuwa Boel Westin. Według niej seria o Muminkach traktuje o wolności, tolerancji. Jest w niej też dużo o samotności. – Typowym przykładem jest tu Włóczykij. Lubi być sam. Najbardziej podoba mi się powiedzenie Włóczykija: „Życie nie jest spokojne”. I to, co mówi Too-tiki – że wszystko jest bardzo niepewne i właśnie to ją uspokaja.

[i]Korespondencja ze Szwecji[/i]

Mieszkają w Dolinie Muminków w wysokim, niebieskim domu o kształcie cylindra. Mają hipopotamową posturę, są bohaterami cyklu książek fińskiej, szwedzkojęzycznej pisarki Tove Jansson. Pierwsza z serii „Małe trolle i duża powódź” ukazała się w 1945 r. Po niej pojawiło się kolejnych osiem. Podbiły świat przetłumaczone na 43 języki.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem