Przepisy przyjęte w hrabstwie Suffolk przewidują, że ludzie skazani za okrucieństwo wobec zwierząt, niezależnie od wymierzonej im przez sąd innej kary, będą wpisywani na publicznie dostępną listę osób znęcających się nad zwierzętami. Jeśli będą się opierać, czeka ich dodatkowe więzienie lub grzywna. Każdy obywatel hrabstwa będzie mógł sprawdzić, czy w jego sąsiedztwie nie mieszka ktoś, kto został w przeszłości skazany za okrucieństwo wobec zwierząt. Kolejnym krokiem ma być przepis, zakazujący schroniskom dla zwierząt, sklepom zoologicznym oraz hodowcom sprzedawanie lub oddawanie zwierząt ludziom znajdującym się na tej liście.
Podobne przepisy powstały już w wielu innych częściach USA, ale Suffolk to pierwsze miejsce, gdzie proces legislacyjny w tej sprawie został zakończony.
Obrońcy praw zwierząt mają nadzieję, że przepis rozpowszechni się na całe Stany Zjednoczone, podobnie jak to było z tzw. "prawem Megan", na podstawie którego tworzone są listy osób dopuszczających się przestępstw na tle seksualnym.
[ramka]Nazwa "prawo Megan" pochodzi od imienia siedmiolatki Megan Kanki, brutalnie zgwałconej i zamordowanej przez pedofila mieszkającego naprzeciwko jej domu rodzinnego.
Zostało uchwalone w stanie New Jersey w 1994 roku, w miesiąc po zbrodni, dzięki akcji podjętej przez rodziców Megan. Zebrali oni ponad 400 tys. podpisów poparcia. Dziś podobne przepisy obowiązują we wszystkich stanach.