Stadion Narodowy będzie tętnił życiem

Otwarcie Stadionu Narodowego zaplanowane jest na 22 lipca – równo 56 lat po oddaniu do użytku jego poprzednika – Stadionu Dziesięciolecia. Tego dnia obiekt ma być dostępny dla wszystkich, którzy będą chcieli go zwiedzić.

Inauguracja „z przytupem” odbędzie się jednak trochę później, kiedy to na stadionie rozegrany zostanie mecz otwarcia.

Zaplanowano również wielką inauguracyjną imprezę. Organizatorzy postawili na nazwiska znane z małego ekranu. Choreografią zajmie się więc Michał Piróg, juror z „You Can Dance”, muzykę przygotuje Adam Sztaba z „Idola”, a o kostiumy zadba projektant Maciej Zień. Reżyserii podjął się Grek Giorgos Styliano.

[srodtytul]Propozycji bez liku[/srodtytul]

Do Narodowego Centrum Sportu co chwilę zgłaszają się jednak firmy z propozycjami przygotowania kolejnych imprez.

– Rozmawiamy z wieloma podmiotami. Do czasu, kiedy nie skończymy negocjacji, nie chcemy zdradzać z jakimi – mówi rzeczniczka NCS Daria Kulińska. – Mogę tylko powiedzieć, że pomysły na niektóre imprezy poznają państwo wkrótce.

Wiadomo już, że w styczniu przyszłego roku na stadionie odbędzie się jubileuszowy 20. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Imprezę planuje tu zrobić również stołeczny ratusz.

– Rok 2012 upłynie pod znakiem mistrzostw Europy w piłce nożnej, gdzie Warszawa jest jednym z miast gospodarzy – mówi wicedyrektor Biura Promocji Miasta Andrzej Mańkowski. – Stadion Narodowy jest więc idealnym miejscem na zorganizowanie tu miejskiego sylwestra.

Ratusz już teraz przygotowuje się do imprezy, gdyż organizacja jej pod znakiem Euro 2012 oznacza wiele ograniczeń. Ratusz musi dostosować się do wytycznych UEFA dotyczących m.in. sponsorów. Oznacza to, że jeśli np. oficjalnym sponsorem mistrzostw jest Coca-Cola, to Pepsi sponsorować sylwestra nie może.

Jeszcze jesienią na Stadionie Narodowym zorganizowany zostanie pierwszy koncert. Czy przyćmi Stinga, który grał na otwarcie stadionu w Poznaniu? – To zależy od tego, jaką muzykę się preferuje – mówi tajemniczo Daria Kulińska. – Mogę jedynie powiedzieć, że będzie to nowy format muzyczny.

Z kolei władze Polonii chcą, by ich drużyna rozegrała tam jubileuszowy mecz z okazji przypadającego na ten rok stulecia klubu. Przeciwnikiem miałaby być jedna z najbardziej renomowanych drużyn w Europie. Nie wiadomo jeszcze która, ponieważ FC Barcelona okazała się droga – zażądała półtora miliona euro.

[srodtytul]Religia i polityka[/srodtytul]

Na stadionie odbywać by się miały nie tylko imprezy o charakterze rozrywkowym. O wynajęciu obiektu myślą np. świadkowie Jehowy. – Wiele naszych międzynarodowych spotkań odbyliśmy na Stadionie Dziesięciolecia – mówi Franciszek Mielczarek z Chrześcijańskiego Zboru Świadków Jehowy w Nadarzynie. – Narodowy będzie doskonałym miejscem do organizacji następnych.

Jak dotychczas o wynajęcie stadionu nie poprosiła żadna partia. – Z punktu widzenia marketingu politycznego jest to idealne miejsce na rozpoczęcie kampanii – mocne, przemawiające do wyobraźni – mówi rzecznik SLD Tomasz Kalita.

– Dopóki jednak nie miną echa Euro 2012 i stadion się nie skomercjalizuje, dopóty wykorzystywanie go do kampanii wyborczej nie jest do końca w porządku. My raczej nie skorzystamy, może w następnych wyborach.

Z kolei poseł Paweł Kowal z PJN uważa, że czas wielkich imprez politycznych się kończy.

– Ja osobiście w tej kampanii stawiałbym na spotkania bardziej kameralne, ale merytoryczne – mówi.

Inne zdanie na ten temat mają prywatne firmy, które chcą organizować na stadionie bankiety i szkolenia.

– Na centrum konferencyjne mamy już mnóstwo rezerwacji – mówi Daria Kulińska.

[srodtytul]Po imprezie tylko kebab[/srodtytul]

Po imprezie na stadionie goście będą jednak mieli problem ze znalezieniem w pobliżu miejsc, w których mogą posiedzieć przy lampce wina. Okoliczne budy z kebabami zupełnie się do tego nie nadają, a wciąż nie wiadomo, kiedy w otoczeniu stadionu wyrosną nowe budynki i co się będzie w nich znajdowało.

– Mamy pewien plan, lecz wymaga on decyzji właścicielskich – mówi Daria Kulińska.