Reklama

Studio im. Lutosławskiego: Kultyshev wraca z Choipinem

Na październikowym Konkursie Chopinowskim przypadła mu niezbyt wdzięczna rola, przyjechał w charakterze jednego z faworytów jako zwycięzca Konkursu im. Czajkowskiego. Oczywiście nie musiał brać udziału we wstępnych eliminacjach

Publikacja: 05.02.2011 13:47

Studio im. Lutosławskiego: Kultyshev wraca z Choipinem

Foto: ROL

Miroslaw Kultyszew bez trudu dotarł do finału. Nagrody jednak ostatecznie nie zdobył. A zatem start zakończył się sukcesem czy porażką?

Pozostawmy to pytanie bez odpowiedzi. Ważniejsze jest to, że 25-letni Rosjanin, urodzony w dawnym Leningradzie, jest naprawdę znakomitym pianistą, co potwierdził także podczas Konkursu Chopinowskiego.

[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]

Kultyszew ma cechę rzadko dziś spotykaną u młodych artystów. Nie stara się grać na pokaz, nie lubi epatować słuchaczy efektownymi sztuczkami. On lubi wniknąć w głąb muzyki, każdy utwór jest przez niego starannie przemyślany. Unika przy tym skrajności, jego emocje wydają się wyciszone, ale jednak bardzo intensywne.

Rosjanin stara się nawiązywać dialog z publicznością i naprawdę warto posłuchać, co ma do powiedzenia swoją grą. W niedzielę wystąpi oczywiście z pogramem chopinowskim, który zaprezentuje już bez konkursowej tremy. Miroslaw Kultyszew zagra Mazurki z op. 30, kilka nokturnów, Barkarolę Fis-dur oraz Balladę f-moll, a także dwa wielkie utwory Chopina: poloneza „Fantazję” i sonatę h-moll.

Reklama
Reklama

[ramka][b]Miroslaw Kultyszew[/b], Studio im. Lutosławskiego, ul. Modzelewskiego 59, Warszawa, bilety: 50 zł, rezerwacje:www.bilety.polskieradio.pl, niedziela (6.02), godz. 19[/ramka]

Miroslaw Kultyszew bez trudu dotarł do finału. Nagrody jednak ostatecznie nie zdobył. A zatem start zakończył się sukcesem czy porażką?

Pozostawmy to pytanie bez odpowiedzi. Ważniejsze jest to, że 25-letni Rosjanin, urodzony w dawnym Leningradzie, jest naprawdę znakomitym pianistą, co potwierdził także podczas Konkursu Chopinowskiego.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama