Większość tych obiektów uznawano przez lata za zaginione.
– Dla naszego muzeum to dar zupełnie wyjątkowy. A jego wartość jest wprost bezcenna – przyznała „Rz" Alicja Knast, kurator Muzeum Fryderyka Chopina. – Ponieważ darczyńca poprosił nas o całkowitą dyskrecję, szczegóły związane z nowym nabytkiem ogłosimy dopiero na czwartkowej konferencji.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że starania o przekazanie tych dokumentów, bezpośrednio związanych z życiem Fryderyka, trwały wiele miesięcy. Będą one jednymi z najcenniejszych zbiorów chopinowskich.
W muzeum jest już ponad 7000 obiektów. Ta największa kolekcja chopinianów na świecie obejmuje autografy, notatki, listy, rękopisy dzieł oraz przedmioty należące niegdyś do kompozytora, fortepian i rzeczy osobiste (spinki, kalendarzyki etc.).
Można tam znaleźć ikonografię, a także dzieła biograficzne oraz komentarze poświęcone kompozycjom Chopina i jego recepcji. Wzruszającymi eksponatami są dwie maski pośmiertne i odlew ręki kompozytora.