Reklama

Pinnawela w Kielcach

Pauliny Przybysz wystąpi 5 czerwca w kieleckim Domu Środowisk Twórczych (Pałac Tomasza Zielińskiego), zaprezentuje materiał ze swojej ostatniej płyty "Renesoul"

Publikacja: 23.05.2011 17:23

Pinnawela

Pinnawela

Foto: materiały prasowe

Najnowszy album wokalistki Sistars traktowany jest przez autorkę jak pamiętnik, co owocuje bardzo szczerymi tekstami i ogromną różnorodnością muzyczną. - Pisanie i śpiewanie piosenek jest najlepszą terapią i najpiękniejszym sposobem na zapamiętanie swoich emocji, to trochę jak z zapachami albo filmami, przypominają o uczuciach. Słuchacz przegląda się w piosence i w zależność od etapu życia utożsamia się z nią - opowiada Paulina Przybysz.

Zobacz na Empik.rp.pl

„Renesoul" powstawał dwa lata, Paulina tworzyła projekty w kilku mieszkaniach, zakochana, ze złamanym sercem, z wielkim brzuchem, z dzieckiem na kolanach, w udanym związku. Połowa materiału to piosenki polskojęzyczne, druga to utwory po angielsku.

W Kielcach Pinnawela zagra z zespołem w składzie: Piotr Pacak - sampler/wokal Kacper Stolarczyk - gitara Bartek Staszkiewicz - keys Michał Grot - bass Jan Młynarski – perkusja.

Więcej informacji na:

Reklama
Reklama

www.myspace.com/pinnawelamusic

www.palacykzielinskiego.pl

Koncert - 5 czerwca, o godz. 19.30, w Domu Środowisk Twórczych (Pałac Tomasza Zielińskiego) przy ul. Zamkowej 5 w Kielcach.

Najnowszy album wokalistki Sistars traktowany jest przez autorkę jak pamiętnik, co owocuje bardzo szczerymi tekstami i ogromną różnorodnością muzyczną. - Pisanie i śpiewanie piosenek jest najlepszą terapią i najpiękniejszym sposobem na zapamiętanie swoich emocji, to trochę jak z zapachami albo filmami, przypominają o uczuciach. Słuchacz przegląda się w piosence i w zależność od etapu życia utożsamia się z nią - opowiada Paulina Przybysz.

Zobacz na Empik.rp.pl

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama