Odkąd w kwietniu 2011 roku Kate Middleton została żoną brytyjskiego księcia Williama, jej siostra bije rekordy popularności. A wraz z nią jej imię – Pippa, czyli zdrobnienie od Philippa. „W najbliższych miesiącach możemy mieć prawdziwy wysyp małych Pipp!" – przewidywały od razu portale, które zajmują się tworzeniem rankingów najpopularniejszych imion wśród młodych rodziców. Pippa święci tu prawdziwe triumfy.
Serwis Nameberry.com przeanalizował imiona najczęściej wyszukiwane przez Internautów. Pod lupę wziął ponad 23 miliony wejść na stronę. Pippa, która jeszcze w 2010 roku nie znalazła się nawet w pierwszej dwusetce, w 2011 była jst już na 35. miejscu. W górę, choć nie tak wysoko, poszybowała również sama Kate.
Wielki sukces odnosi też Elula, której rok wcześniej nie było w żadnych rankingach, a pojawiła się na 38. miejscu najczęściej wyszukiwanych imion. Gdyby nie fakt, że tak nazwał swą córkę znany z „Borata" brytyjski aktor i komik Sasha Baron Cohen, o Eluli – nazwy zaczerpniętej z hebrajskiego kalendarza – nikt pewnie by nie słyszał.
Podobnie Flynn. Imię, jakie nadał synowi angielski aktor Orlando Bloom, już przebiło popularnością podobnie brzmiące, ale bardziej staroświeckie imię Finn. Nie mówiąc o Lunie, która zaczęła być na topie, gdy państwo Beckham przez kilka miesięcy obstawiali takie imię dla swojej córki (którą ostatecznie nazwali Harper Seven).
Papież ostrzega
Eksperci są zgodni, że celebryci wyznaczają imienną modę. Ale podkreślają też, że wyszukiwanie imion w Internecie nie jest równoznaczne z ich późniejszym wyborem. Dlatego zalecają ostrożność.