W czym jeszcze Nałkowska wydaje się pani współczesna?
Literacki koszyk Nałkowskiej jest pełen treści dziwnie aktualnych. W wielu XX i ostatniej dekadzie psychoterapia stała się pogotowiem ratunkowym dla „codziennego szaleństwa". Psychologiczne intuicje Nałkowskiej mają nieoceniony walor. Fascynowała ją przemienność człowieka, podejrzewała, że osobowość jest magmą, formowaną przez czas, nacisk drugiego człowieka i zbiorowości. Sławiła potęgę umysłu ludzkiego, ale dostrzegła też siłę iluzji i samooszustwa, do jakich zdolny jest człowiek. „Jest tak, jak się państwu zdaje", mówił włoski dramatopisarz Pirandello. Nałkowską fascynuje to zjawisko, które jest przecież naszym codziennym doświadczeniem.
W powieści „Niedobra miłość" zapisała doniosłą myśl, że „człowiek rodzi się każdy możliwy". Pytała, skąd przychodzi zło, i wskazała między innymi na złowrogie działanie ideologii, urabiającej człowieka do wojny i przemocy, na „psychologię respektu", która jest podstawowym składnikiem „osobowości militarnej". Przypomina się o ileż późniejszy eksperyment profesora Zimbardo, wykazujący, że presja autorytetu może z ludzi przyzwoitych wyzwolić bestie. Przyglądała się więźniom i opisywała mechanizm rodzenia się zbrodni, od reportaży więziennych "Ściany świata" przez dramat „Dzień jego powrotu" i powieść „Niecierpliwi". W "Medalionach" spisała lament ofiar i wyraziła już tylko bolesne i bezradne zdumienie, że "„ludzie ludziom zgotowali ten los".
Czy współczesne są też pejzaże społeczno-polityczne Nałkowskiej? Polska międzywojenna przypomina tę po 1989 roku?
Otóż to. „Romans Teresy Hennert", opowieść o narodzinach niepodległego państwa, to przecież studium korupcji, wyrodnienia cnót niedawnych bojowników o wolność w wyścigu do żłobu. Z kolei wielka powieść „Granica", przenikliwa diagnoza społeczna i zarazem filozoficzna refleksja o człowieku, to przecież książka o władzy! Historie z utworów Nałkowskiej zdarzają się dziś, pisarka pokazuje świat kapitalizmu, który właśnie zaczyna nam objawiać swoje czarne strony.
rozmawiała Paulina Wilk