Reklama

Jazz i fest fantazja

Rewelacyjny happening tria Masecki – Tymański – Moretti zainaugurował wczoraj Jazzarium Fest! Dziś zagra Steve Coleman

Publikacja: 08.11.2011 10:14

Trio Marcina Maseckiego było gwiazdą wczorajszego wieczoru

Trio Marcina Maseckiego było gwiazdą wczorajszego wieczoru

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Nowy festiwal awangardowego jazzu w stolicy firmuje portal Jazzarium.pl. Jego animator Mariusz Adamiak w swoim Jazzarium Cafe przy ul. Wilczej dysponuje tylko maleńką scenką, więc obecne koncerty polskich i amerykańskich gwiazd zorganizował w dużej sali NoveKino Praha.

Wczorajszy praski wieczór efektownie otworzył młody kwartet High Definition z Piotrem Orzechowskim – zwycięzcą Montreux Jazz Piano Competition przy klawiaturze. Zgodnie z oczekiwaniami, największe emocje przyniósł jednak występ tria Marcin Masecki – Tymon Tymański – Macio Moretti. To muzycy, bez których nie odbywa się w Polsce żadna znacząca impreza muzyki improwizowanej. Tym razem awangardowa trójka kanwą wspólnego koncertu uczyniła standardy jazzowe.

– Oto trzy różne spojrzenia na biblię jazzu – powiedział przed koncertem znakomity pianista Marcin Masecki. – Bo  ja byłem i w sumie jestem jazzmanem, Tymon do jazzu trafił przez yass, a Macio – przez punka i inspiracje Frankiem Zappą. Więc skład (klawisze, bas, bębny) i repertuar mamy tradycyjne, a jaka z tego wyjdzie forma, nie wiadomo.

Na estradzie okazało się, że porywająca. Koncert był pełną niespodzianek feerią pomysłów, w których znane tematy stanowiły jedynie pretekst do swobodnej gry wyobraźni. Niesamowity happening. Pyszna zabawa!

Dziś druga odsłona Jazzarium Fest! O godz. 20 zagra guru awangardy – saksofonista Steve Coleman z triem Reflex (bilety 70 – 200 zł). Na finał festiwalu, 24 listopada, zaplanowano występ Henry'ego Threadgilla i jego formacji Zooid.

Reklama
Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama