Również aktywność fizyczna oraz ozdoby są zagrożeniem dla zębów. Zwykłe pływanie w basenie pełnym chloru może przebarwić zęby, a kolczyk w wardze je wybić.
Z kolei, według brytyjskich naukowców, osoby, które jedzą jabłka, mają częściej próchnicę niż inni. Problem nie tkwi w samym jabłku, lecz w tym jak jest ono spożywane.
- Wiele gatunków jabłek zawiera bardzo wysoki poziom cukru, nawet do czterech łyżeczek. Ich spożycie zwiększa poziom kwasów w jamie ustnej, które negatywnie wpływają na szkliwo, sprzyjają także rozwojowi bakterii. Z drugiej strony jabłka bogate są w wapń, który neutralizuje kwasy i wzmacnia strukturę zęba – wyjaśnia lek. stom. Dariusz Wilisowski z Centrum Stomatologii Luxdentica w Krakowie.
Według naukowców idealnym rozwiązaniem jest zmiana sposobu jedzenia jabłka. – Jeśli jemy powoli, wydłuża się czas uwalniania kwasów, działają one dłużej na powierzchnię zęba. Rozwiązaniem jest więc, może nie łapczywe, ale szybkie jedzenie tych owoców i to w umiarkowanej ilości – mówi dentysta.
Oprócz jabłek i soków również zwykłe mycie zębów może być szkodliwe, jeśli do szorowania zabieramy się zaraz po jedzeniu.