Reklama
Rozwiń

Lekarze nie mogą mieć związanych rąk

Publikacja: 20.12.2011 00:01

By zapewnić chorym dostęp do skutecznego leczenia, należy przede wszystkim uporządkować procedury me

By zapewnić chorym dostęp do skutecznego leczenia, należy przede wszystkim uporządkować procedury medyczne

Foto: Rzeczpospolita, Robert Gardziński Robert Gardziński

Jacek Gugulski, prezes Polskiej Koalicji Organizacji Pacjentów Onkologicznych

By zapewnić chorym dostęp do skutecznego leczenia, należy przede wszystkim uporządkować niektóre procedury. Pewne zapisy w programach terapeutycznych powodują, że wielu pacjentów nie ma dostępu do leków.

W tej chwili program dotyczący przewlekłej białaczki wymaga modyfikacji, ponieważ według najnowszych doniesień towarzystw naukowych na świecie i obowiązujących standardów leki drugiej generacji (nilotynib, dazatynib) powinny być stosowane także w tzw. pierwszej linii leczenia, czyli zaraz po zdiagnozowaniu u pacjenta nowotworu.

Kolejną kwestią jest program dotyczący szpiczaka, w ramach którego skuteczny lek – bortezomib – nie jest dostępny dla pacjentów z niewydolnością nerek, a to właśnie oni mogą odnieść korzyść z leczenia tym lekiem. Inny zaś środek jest finansowany poprzez chemioterapię niestandardową, co niestety ogranicza dostęp pacjentom do leczenia nim, ponieważ w niektórych częściach kraju szpitale bardzo ograniczają jego stosowanie.

Drugą istotną kwestią jest ograniczanie lekarzy, którzy muszą ściśle trzymać się wytycznych Ministerstwa Zdrowia albo NFZ, w związku z czym nie mogą w pełni korzystać ze swojej wiedzy. Z jednej strony mówi się o indywidualizacji leczenia, a z drugiej – zamyka się to leczenie w pewnych ramach, nie dając możliwości świetnie wykształconym lekarzom.

Leczenie powinno być szyte na miarę, a pacjent powinien być najważniejszy. Sam jestem pacjentem i chciałbym, żeby mój specjalista miał możliwość leczenia mnie według  swojego aktualnego stanu wiedzy.

Jako pacjenci rozumiemy, że wydatki na służbę zdrowia muszą być w jakiś sposób kontrolowane i oceniane, ale te procedury należy uprościć i przyspieszyć. Powinien powstać jeden program, w ramach którego lekarze będą swobodnie mogli stosować leki.

Problemem są też kolejki do lekarzy, np. do hematologów. Niezrozumiałe jest, dlaczego do tego właśnie specjalisty potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu (do onkologa nie potrzeba skierowania – red.). Nie może być tak, że w przypadku chorób szybko rozwijających się – jak np. białaczka – pacjent musi czekać na wizytę. Ważne jest, by lekarz mógł zbadać chorego i ocenić, czy może on jeszcze poczekać, czy też konieczne jest szybkie zastosowanie terapii.

—not. a.u.

Jacek Gugulski, prezes Polskiej Koalicji Organizacji Pacjentów Onkologicznych

By zapewnić chorym dostęp do skutecznego leczenia, należy przede wszystkim uporządkować niektóre procedury. Pewne zapisy w programach terapeutycznych powodują, że wielu pacjentów nie ma dostępu do leków.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Patronat Rzeczpospolitej
Gala 50. Nagrody Oskara Kolberga już 9 lipca w Zamku Królewskim w Warszawie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kultura
Biblioteka Książąt Czartoryskich w Krakowie przejdzie gruntowne zmiany
Kultura
Pod chmurką i na sali. Co będzie można zobaczyć w wakacje w kinach?
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta