Płyta zawiera 10 premierowych kompozycji, a finałowa „Roll On John" jest hołdem złożonym Johnowi Lennonowi, którego Dylan poznał podczas pierwszej wizyty The Beatles w Ameryce w 1964 r. Odbyła się w obłokach marihuanowego dymu, Dylan zaproponował bowiem Anglikom zapalenie jointów.
Tekst piosenki zawiera fragmenty „Come Together" z „Abbey Road", a także z „A Day in the Life" z płyty „SierżantPieprz".
Kompozycja tytułowa „Tempest" trwa aż 14 minut i jest epickim obrazem tonięcia „Titanica", zainspirowanym filmem Jamesa Camerona.
Szeroko komentuje się tytuł albumu, który może nawiązywać do sztuki Williama Szekspira „Burza", ostatniej w jego dorobku – pożegnania ze sceną i światem. Spekulacje fanów podgrzewa fotografia zreprodukowana na okładce albumu – przedstawia bowiem rzeźbę nagrobną.