Lider zespołu basista Radek Bednarz z Wrocławia występujący pod pseudonimem Bond wywołał pewną konsternację zaczynając prezentację zespołu po polsku.
- Czy jest tu ktoś z Polski? - zapytał wreszcie, a na okrzyk z publiczności - Jesteśmy!, odpowiedział, że to ostatnie słowa w naszym języku i przeszedł na konwersację po angielsku.
Międzynarodowe trio tworzą: basista Bond, szwajcarski saksofonista i klarnecista Lucien Dubuis i austriacki perkusista Alfred Vogel grają razem od wielu lat w różnych formacjach.
- Trio dało dotąd tylko osiem koncertów, z czego trzy w USA - powiedział „Rz" Alfred Vogel. Nazwa zespołu wzięła się z fascynacji filmami Clinta Eastwooda i nawiązuje bezpośrednio do tytułu westernu z 1968 roku „Powiesić go wysoko". Trio występowało także w Polsce i ma na koncie dwa albumy. Najnowszy cieszył się sporym powodzeniem wśród słuchaczy, którym występ przypadł do gustu. Sam Radek „Bond" Bednarz może być znany fanom naszej nu jazzowej formacji Miloopa. W jego grze na gitarze basowej słychać było inspirację Billem Lasswellem, a razem z Vogelem i Dubuis stworzył eklektyczną miksturę, którą sami muzycy określają jako „low-western-rock-blues-jazz-soul-punk". Dodać warto, że osiągnęli spójne brzmienie, a każdy z muzyków miał sporo miejsca na solówki. Największą uwagę skupiał na sobie Lucien Dubuis, szczególnie kiedy grał na rzadko używanym klarnecie kontrabasowym.