Show Arnolda Schwarzeneggera i kolacja płatne spotkania z gwiazdami

5 tysięcy zł plus VAT ?– tyle kosztuje wieczór z gwiazdą. ?Show jest tańszy – od 500 do 2500 zł - pisze Jacek Cieślak.

Publikacja: 03.09.2014 08:30

Al Pacino przyleci do Warszawy wprost z Londynu z pokazu „Wilde Salome”

Al Pacino przyleci do Warszawy wprost z Londynu z pokazu „Wilde Salome”

Foto: materiały prasowe

W Polsce kwitnie nowa gałąź show-biznesu – płatne spotkania z gwiazdami.

Na początek przyleci Al Pacino. Kolacja z nim kosztuje ?5 tys. zł plus VAT, uczestników będzie tylko 35. Menu stanowi tajemnicę, ale łatwo się domyślić, że głównym daniem będzie sam aktor i możliwość przebywania z nim przy jednym stole przez 90 minut. 20-minutowe spotkanie jest tańsze – 1,5 tys. plus VAT.

Wizyta Ala Pacino, niezapomnianego Michaela Corleone z „Ojca chrzestnego", zainauguruje w Warszawie serię spotkań publiczności z gwiazdami Hollywood pod hasłem „An Evening with...".

Wieczór odbędzie się ?22 września w Operze Narodowej, na widowni zasiądzie ?1700 widzów. Anons można zobaczyć w wielu portalach i pomyśleć, że starzejący się Pacino, który nie ma zbyt wiele do zagrania, jeździ po świecie i dorabia na spotkaniach. Oglądając jednak rejestracje jego wywiadów na YouTube – udzielonych najsłynniejszym dziennikarzom, w tym Davidowi Lettermanowi – trzeba pomyśleć, że gwiazda „Ojca chrzestnego" zachowuje się raczej jak giganci rocka. Ci nie tolerują pirackich płyt live, tylko sami sprzedają zapisy swoich występów i biorą za to pieniądze.

Spotkania Ala Pacino z fanami nie są zresztą zwykłymi posiedzeniami, tylko dynamicznym show. Aktor przekształca wywiad w serię etiud będących anegdotycznym opisem i wspomnieniem przygód na planie filmowym oraz spotkań z mistrzami, na przykład z Marlonem Brando. Al Pacino gra swoich filmowych partnerów, parodiuje ich, gestykuluje, wzbudzając wybuchy śmiechu widzów.

Towarzyszący gwieździe Sandro Monetti, brytyjski dziennikarz BBC i znawca Hollywood, pełni rolę akuszera żartów i wspomnień. Pacino nie zwraca się do dziennikarza, tylko do widowni. W Warszawie pytania będzie zadawać także publiczność, a wywiad ma być transmitowany na telebimie. Osoby, które nie znają angielskiego, będą mogły skorzystać z symultanicznego tłumaczenia.

Spotkanie z gwiazdą jest zawsze atrakcją. Ale można powiedzieć, że skierowaną do najzagorzalszych fanów, bilety kosztują bowiem do 2500 zł.

– Takie wydarzenie są inspirowane cyklem „Inside the Actors Studio" i dopiero nabierają rozpędu w Europie, a ja zawsze chciałem zrobić coś, co jest ciekawe i nowe – mówi „Rz" Maciej Wilk, szef Stage Production. – Mają dostarczyć niepowtarzalnej możliwości spotkania z niedostępną gwiazdą. Taką jak Al Pacino.

Dlatego bilety sprzedają się błyskawicznie. – Na kolację już ich prawie nie ma, wielu biznesmenów chce zobaczyć artystę z bliska, a korporacje zrobić upominek swoim partnerom – dodaje Maciej Wilk. – Mogę tylko powiedzieć, że na kolacji będzie nasz wybitny aktor, a także właściciel jachtu, którego nazwa inspirowana jest nazwiskiem Pacino, a wystrój bogaty w jego zdjęcia. Ten pan żartuje, że Michael Corleone zawsze go prześladował, a teraz chce zasiąść z nim do stołu i przeżyć.

– Nigdy nie rozważałem możliwości organizowania płatnych spotkań z gwiazdami filmu – podkreśla Janusz Stefański, prezes MJM Prestige, organizator m.in. występów Justina Timberlake'a. – Przy okazji koncertów widzę jednak zapotrzebowanie na pozamuzyczne spotkanie z artystą, mniej oficjalne, bardziej kameralne. Wejściówki na nie – w cenie 800–1500 zł – rozchodzą się błyskawicznie.

Dają szansę na przywitanie się z idolem, wymianę grzecznościowych uwag, a także poczęstunek lub koktajl spuentowany pamiątkowym zdjęciem.

Al Pacino zgarnia za sprzedaż swojego prywatnego czasu wielotysięczną gażę.

– Proszę mi wierzyć, że chce zobaczyć Polskę, bo nigdy w niej był – mówi Maciej Wilk. – Uwielbia spotkania z fanami, zbiera też pieniądze na swoje niezależne, artystyczne produkcje. Łączy przyjemne z pożytecznym. Dzień przed spotkaniem w Warszawie ma w Londynie premierę nowego filmu „Wilde Salome".

– Nie jestem pewien, czy zawsze chodzi o pieniądze – uważa Janusz Stefański. – Jesteśmy po rybnickim koncercie ?30 Seconds To Mars. Muzycy stopniowali możliwość zbliżenia do siebie fanów, sprzedając wejściówki na próby dźwiękowe, balkony wokół sceny czy też umożliwiające wejście na scenę. Widziałem ich zaangażowanie i wydaje mi się, że będąc w podróży, daleko od domu, mają ochotę na bliski kontakt z ludźmi, którzy ich uwielbiają. A że nie mogą spotkać się ze wszystkimi, menedżerowie wprowadzają płatną selekcję, która przy okazji przynosi dodatkowe dochody.

17 listopada we wrocławskiej Hali Stulecia Stage Production organizuje show Arnolda Schwarzeneggera.

– Schwarzenegger będzie miał w Europie spotkania tylko w Leeds, Londynie i Wrocławiu – mówi Maciej Wilk. – Odmówił wyższego honorarium w innych krajach, bo jest ciekaw Polski, również dlatego, że dobrze sprzedawała się u nas jego książka „Pamięć absolutna". Spotkać Arnolda we Wrocławiu będą chcieli również fani z zagranicy, bo bilety w Londynie kosztują od 100 do 350 funtów, czyli znaczenie drożej niż w Hali Stulecia.

Arnold stanowi inny przypadek niż Al Pacino. Był chłopcem z austriackiej wsi, który nie znał angielskiego, a wżenił się w dynastię Kennedych, został gubernatorem Kalifornii i przymierzano się do jego kandydatury na prezydenta Ameryki.

– Taki przykład promieniuje – uważa Maciej Wilk. – Znam ojca, który zabiera na show syna. Będą też fani „Terminatora". Jeśli wszystko pójdzie dobrze, sprowadzimy następne gwiazdy. Rozmowy trwają.

W Polsce kwitnie nowa gałąź show-biznesu – płatne spotkania z gwiazdami.

Na początek przyleci Al Pacino. Kolacja z nim kosztuje ?5 tys. zł plus VAT, uczestników będzie tylko 35. Menu stanowi tajemnicę, ale łatwo się domyślić, że głównym daniem będzie sam aktor i możliwość przebywania z nim przy jednym stole przez 90 minut. 20-minutowe spotkanie jest tańsze – 1,5 tys. plus VAT.

Pozostało 93% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"