Grupa musiała się kajać za darmowe udostępnienie najnowszej płyty użytkownikom iTunes Music Store. Ale bilety na „iNNOCENCE + eXPERIENCE Tour 2015" w największych metropoliach Ameryki i Europy rozeszły się błyskawicznie, bo Bono będzie grał z kolegami nie na stadionie, lecz w halach widowiskowych. Koncerty zaplanowano na wiosnę i jesień, więc można mieć nadzieję, że U2 jednak przyjedzie do Polski latem.
– Zamierzamy grać dwa kompletnie różne koncerty, ich program będzie inspirowany hasłami: niewinność i doświadczenie – ujawnił Bono. Adam Clayton dodał, że jeden wieczór miałby być rockowy, drugi zaś – akustyczny.
Dużo ostrego grania
Na razie bez konkurencji jest AC/DC. To jedyny zespół, który ogłosił występ na Stadionie Narodowym w Warszawie. Chociaż w składzie zabrakło Phila Rudda i Malcolma Younga, można mieć pewność, że duet liderów Angus Young – Brian Johnson z piekielną energią zaprezentuje nowy album „Rock or Dust", a także największe hity AC/DC.
Fani ostrego grania będą mieli znakomity rok. Rośnie ranga Festiwalu Legend Rocka w Dolinie Charlotty. Powróci tam zauroczony poprzednim występem Carlos Santana, sensacją będzie też ZZ TOP. Ostatnie wieści o ich przyjeździe do Warszawy się nie potwierdziły, a wcześniej dali w Polsce słabo nagłośniony koncert na Torwarze, gdzie wiało chłodem od lodowej tafli. Dopiero teraz można się spodziewać prawdziwej teksaskiej fiesty w rytmach bluesa i boogie.
W Łodzi pojawią się klasycy heavy metalu, czyli Judas Priest. Sensacją będzie też gość Impact Festivalu, grupa Slipknot. Muzycy skrywający swoją tożsamość za groźnie wyglądającymi maskami i kostiumami są bożyszczami horror rocka. Słodszą, amerykańską odmianę heavy metalu zaproponuje w Warszawie Def Leppard. Motorhead zawalczy o publiczność na Torwarze.