Korespondencja z Bielska-Białej
Polska publiczność niewiele wiedziała o Brytyjczyku Soweto Kinchu, który ze swoim triem otworzył środowy wieczór w Klubie Klimat. Okazał się efektownym saksofonistą, ale większe wrażenie w roli rapera. Najpierw wydeklamował hymn pochwalny na temat słowa Lotos, które zobaczył w nazwie festiwalu i prawdopodobnie wziął za nazwę miasta, gdzie odbywa się festiwal. Zapytał publiczność o popularne słowa, podrzucano mu angielskie jak symphony, ale poprosił o polskie i padło słowo ogórek. Z tych słów na poczekaniu ułożył melodeklamację, która wzbudziła owacje.
Koncert mistrza jazzu latynoskiego, kubańskiego trębacza Arturo Sandovala poprzedziła ceremonia wręczenia statuetki Anioła Jazzu zdobywcy czterech Grammy i sześciu Grammy Latino. Bywalcy festiwalu Jazz Jamboree pamiętają zapewne występ kubańskiego zespołu Irakere w 1978 r. i grupy Sandovala w 2008 r.
Mieszkający w Kalifornii trębacz tryska energią, której dodają mu porywające rytmy salsy. Pozostaje jednym z najważniejszych muzyków jazzu afro-kubańskiego. Zademonstrował wirtuozerię w improwizacjach, popisywał się najniższymi i najwyższymi dźwiękami, jakie można wydobyć z trąbki. Przed osiągnięciem tego naj, najwyższego przeżegnał się, a wydmuchnięty z trąbki pisk długo wibrował w powietrzu i uszach słuchaczy. Do obu trąbek, na których grał, Sandoval miał przymocowane krzyżyki, które z pewnością dodają wiary artyście w to, co robi, a także sił. Kubańczyk grał również na instrumentach klawiszowych i bębnach. W pewnym momencie zasiadł do fortepianu, by zagrać efektowną solówkę. Największym zaskoczeniem była piosenka zadedykowana legendarnemu trębaczowi amerykańskiemu Dizzy Gillespiemu „Every Day I Think of You" z nagrodzonego w 2013 r. Grammy albumu „Dear Diz". W ostatnim wersie podziękował mu za wolność, bo Sandoval i jego żona nie powrócili z tournée na Kubę i poprosili o azyl w USA. W tej decyzji pomógł im właśnie Dizzy.
Przed pólnocą świetny koncert w klubie festiwalowym Bielskiej Zadymki Jazzowej dało trio pianisty Pawła Tomaszewskiego. Dziś koncerty: dwunastoosobowego Electric Miles Band z trębaczem Christianem Scottem na czele i dwoma didżejami oraz międzynarodowego Tingvall Trio.