Reklama

Koncerty w Zakopanem

Miasto ma świetny festiwal, ale problem sali nie jest rozwiązany od lat.

Aktualizacja: 14.07.2015 15:34 Publikacja: 13.07.2015 21:00

Sinfonietta Cracovia

Foto: materiały prasowe

Festiwal nazywa się „Muzyka na szczytach". Tytuł nie tylko odnosi się do faktu, że odbywa się u podnóża Tatr, ale też ma przekonywać, że jest na wysokim poziomie. To impreza naprawdę wyjątkowa, choć ciągle bezdomna.

Muzykę postanowili umieścić na szczytach Danuta i Janusz Sztencelowie. Z zawodu są lekarzami, z zamiłowania – melomanami. Powołali więc w Zakopanem Stowarzyszenie im. Mieczysława Karłowicza – organizatora, i to ono od siedmiu lat organizuje festiwal.

– Zakopane z ogromnie bogatymi tradycjami muzycznymi potrzebuje sali – uważa Danuta Sztencel. Dodaje też, że nie chodzi wyłącznie o miejsce, w którym będą się odbywać koncerty, ale o centrum służące różnorodnym pomysłom kulturalnym, także edukacji muzycznej.

Idea budowy sali koncertowej w Zakopanem ma wielu zwolenników, którzy powołali komitet założycielski oraz komitet honorowy. Sprzyjają pomysłowi m.in. Elżbieta Penderecka, Róża Thun, Waldemar Dąbrowski, Jerzy Maksymiuk, Grzegorz Turnau czy Anna i Jerzy Starakowie. Orędownikiem przyszłej sali jest też Paweł Potoroczyn, dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza:

– Zakopane – mówi – ma swoisty genius loci i na tym warto budować jego markę. Kultura zaś potrzebuje własnego adresu, by takie wydarzenia jak „Muzyka na szczytach" mogły się rozwijać.

Dyr. Paweł Potoroczyn chętnie też przywołuje przykład turystycznej Bregencji w Austrii. Odbywa się tam latem wielki festiwal, który generuje 40 proc. PKB tego miasta.

Kilka miesięcy temu doszło do pierwszego spotkania ludzi zaangażowanych w realizację pomysłu z władzami Zakopanego i regionu, ale na razie poprzestano na wymianie idei. – A czasu jest coraz mniej, by można było pozyskać pieniądze na budowę z Unii Europejskiej – podkreśla Danuta Sztencel.

Reklama
Reklama

Trwają natomiast intensywne przygotowania do siódmej edycji „Muzyki na szczytach". Jej zapowiedzią mają być dwa koncerty sierpniowe: jeden z muzyką dawną w gościnnym hotelu Belvedere, drugi – z muzyką współczesną w kościele św. Krzyża.

Sam festiwal rozpocznie się 12 września. Jego dyrektorem artystycznym został kompozytor Paweł Mykietyn, stąd w tegorocznym programie więcej jest utworów współczesnych, także młodych twórców, jak Aleksandra Gryka czy Wojciech Blecharz. Nie zabraknie jednak symfonii Mozarta, popularnego, wczesnoromantycznego koncertu fletowego Mercadantego czy pieśni Straussa, Mahlera i Karłowicza.

Interesujący jest zestaw wykonawców. Do Zakopanego przyjadą m.in.: znakomita brytyjska klarnecistka Shirley Brill, wybitny flecista Łukasz Długosz, śpiewaczka Jadwiga Rappé, a także Kwadrofonik, Kwartet Polski Deutsche Oper Berlin oraz orkiestra Sinfonietta Cracovia.

Szczegółowy program: www.muzykanaszczytach.com.

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama