Uniwersytety każdego wieku

Teatr Wielki - Opera Narodowa jest ogromną instytucją, ale zajęcia edukacyjne są tu proporcjonalne do jej wielkości.

Publikacja: 31.05.2016 22:32

Przez sześć lat istnienia teatralnego działu programów edukacyjnych, w różnych zajęciach wzięło udział 60 tysięcy osób. I z roku na rok jest ich coraz więcej.

– Zaczynaliśmy od programów dla dzieci – mówi szefowa działu Anna Sapiego. – Teraz mamy je dla wszystkich grup: 5+, 10+, 15+ oraz 25+. W tej ostatniej nie ma górnej granicy wieku. W warsztatach tanecznych uczestniczyły także osoby w wieku emerytalnym i były bardzo zadowolone, że mogły spotkać się z osobami młodszymi, i że nie nazwaliśmy tego programem dla seniorów.

Najmłodszych teatr uczy przede wszystkim przez zabawę. – Zaczynaliśmy od „Poranków muzycznych" – opowiada Anna Sapiego. – Miały trwać jeden sezon, ale ich popularność okazała się tak duża, że ciągle mamy nadkomplety. Przychodzą coraz młodsze dzieci. Mamy też dla nich rodzaj zwiedzania teatru – grę „Poszukiwacze zaginionych dźwięków", która odbywa się w różnych naszych przestrzeniach.

Grupy 10+ to przede wszystkim uczniowie. Dla szkół z województwa mazowieckiego teatr ma specjalną ofertę: jeździ do nich z lekcjami o balecie, na którą składają się krótki wykład i prezentacja przygotowana przez czwórkę tancerzy. Potem jest lekcja baletowa, z drążkami i odpowiednią podłogą. To program nieodpłatny, tych szkół często nie stać na wycieczkę do Opery.

– Robimy też lekcje o operze, skierowane do uczestników 15+. To najtrudniejsza, najbardziej wymagająca grupa. Wymyśliliśmy dla niej wspólnie z ASP projekt „Fotografowanie w operze". Młodzi ludzie mieli zajęcia teoretyczne, później fotografowali, a całość wieńczył wernisaż ich prac.

Szczególny projekt zorganizowano na 250-lecie polskiego teatru publicznego. - Postanowiliśmy wystawić siłami młodych „Krakowiaków i górali" w reżyserii wybitnej aktorki, Małgorzaty Zajączkowskiej – mówi Anna Sapiego. – Oczywiście tekst Wojciecha Bogusławskiego został nieco skrócony, a nową muzykę napisali Zuzanna Falkowska i Jan Stokłosa. Zaprosiliśmy trzy chóry z trzech niemuzycznych liceów. Młodzież też grała na żywo, na scenie było 250 osób. To było ogromne przedsięwzięcie, także logistycznie, chór teatru to „tylko" około setki śpiewaków. Oprócz rozwijania artystycznych zainteresowań obserwujemy z przyjemnością, jak ci młodzi ludzie się zmieniają, nabywają umiejętności współpracy w grupie. W tym roku też mamy warsztaty z Małgorzatą Zajączkowską, zakończą się premierą „Snu nocy letniej".

Edukacją dzieci zajmuje się wiele instytucji kulturalnych, ale w przypadku dorosłych zdarza się to znacznie rzadziej. - Nasz program 25+ zaczął się od Uniwersytetu Wiedzy Operowej dla dzieci – wyjaśnia Anna Sapiego. - Po pierwszej edycji rodzice poprosili, żeby zrobić coś i dla nich. I tak się stało, teraz słuchają bogato ilustrowanych wykładów. Realizowane są te same tematy dla dzieci i dorosłych, choć w inny sposób. Dla dorosłych mamy też warsztaty taneczne, prowadzą je choreografowie Anna Hop i Bartosz Anczykowski. Zajęcia, w których uczestniczy 48-osobowa grupa przez kilka miesięcy dwa razy w tygodni, wieńczy kilkunastominutowy przygotowany przez nich spektakl. To skutkuje potem wzmożonym zainteresowaniem naszymi przedstawieniami. I nie o to chodzi, że w ten sposób zabiegamy o widza, tylko że jest on bardziej świadomy.

Z okazji 50-lecia odbudowy Teatru Wielkiego zorganizowano projekt „24 godziny w teatrze", powtórzony tej wiosny w Międzynarodowym DniuTeatru. Przeznaczony jest dla uczestników w wieku 10–13 lat. Pojawiają się o 9 rano, zwiedzają teatr, mają wykłady, jedzą, malują, oglądają spektakl, a na koniec śpią w śpiworach w Salach Redutowych. Rano mają jeszcze śniadanie i lekcję baletową.

– Myślę, ze zapamiętają ten czas na całe życie - uważa Anna Sapiego. – Podobnie jak ci, którzy raz w roku przychodzą na organizowany „Teatr bez kurtyny". To pokaz możliwości technicznych naszej sceny, unikalnych w skali świata. Kiedy potem widzę zadowolenie w oczach uczestników, wiem, że nasze programy się sprawdzają. A oni do nas wracają.

Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego