Według bukmacherów Stone, która w „La La Land" zagrała marzącą o aktorstwie dziewczynę zakochującą się w początkującym muzyku, od początku miała największe szanse na zwycięstwo. W filmie Chazelle'a śpiewa, tańczy, wzrusza, jest bardzo sympatyczna.
Młoda aktorka na razie grała głównie w kinie rozrywkowo-komercyjnym. Była dziewczyną Spider-Mana, u boku Ryana Goslinga (jej partnera z „La La Landu") wystąpiła wcześniej w dramacie „Gangster Squad. Pogromcy mafii". Ambitniejsze role grała w „Birdmanie" Inarritu i „Służących" Tate'a Taylora. Nic dziwnego, że na scenie, trzymając w ręku statuetkę, mówiła, że to dla niej zobowiązanie, by dalej się rozwijać.