Ustawa o IPN: Sprzątanie po fali hejtu

Po wejściu w życie nowelizacji ustawy o IPN wzrosła liczba artykułów w zagranicznych mediach, w których Polska była oskarżana o współudział w Holokauście.

Aktualizacja: 15.02.2018 15:19 Publikacja: 14.02.2018 18:30

Demonstracja pod polską ambasadą w Tel-Awiwie

Demonstracja pod polską ambasadą w Tel-Awiwie

Foto: AFP

– Wzrost liczby publikacji, w których Polska przedstawiona jest w niekorzystnym świetle, jest ogromny – alarmują przedstawiciele organizacji, które śledzą światowe media i wychwytują artykuły, w których posłużono się terminem „polskie obozy".

– Błędów w artykułach, jeśli nawet są sprzeczne z faktami, nie da się łatwo naprawić. Opinie były zdecydowanie antypolskie – ocenia Krzysztof Jeżewski z Anglii, jeden z liderów międzynarodowej grupy Polish Media Issues (PMI). Od 12 lat grupa ta prostuje nieprawdziwe informacje, które ukazują się w zagranicznych mediach. Skupia ok. 2,5 tys. sympatyków z 78 krajów, podjęła 3 tys. interwencji.

– Przy okazji nowelizacji ustawy o IPN zarejestrowaliśmy ok. 1500 artykułów w prasie polskiej i zagranicznej omawiających ustawę. Otrzymaliśmy w sumie ok. 300 zgłoszeń mailowych od korespondentów i sympatyków – dodaje z kolei Urszula Wójcik z Reduty Dobrego Imienia, która kilka miesięcy temu uruchomiła aplikację Rycerz, przez którą można zgłaszać publikacje z wadliwymi kodami pamięci.

To właśnie ta organizacja lobbowała m.in. w Sejmie, aby wprowadzić nowe przepisy w ustawie o IPN. Wójcik dodaje, że zdecydowana większość zgłoszeń nie wymagała interwencji. – Wysłaliśmy oświadczenie w sprawie „polskich obozów" i nowelizacji ustawy o IPN do ok. 60 redakcji – wyjaśnia.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych od 2015 r. podjęło ponad 600 interwencji w sprawie kłamliwych sformułowań na temat polskiego udziału w zagładzie Żydów.

Chociaż resort deklaruje chęć współpracy z polonijnymi grupami wolontariuszy, to ich członkowie zwracają uwagę, że niewiele zrobiono. Nie podjęto np. próby wypracowania wspólnej strategii działania po wejściu w życie nowelizacji ustawy o IPN ze strony Polskiej Fundacji Narodowej czy MSZ.

Działania w obronie dobrego imienia Polski są rozproszone. Podejmują je m.in. Reduta Dobrego Imienia, PMI, dyrekcja Muzeum Auschwitz, Polish American Congress i IPN.

– Wzrost liczby publikacji, w których Polska przedstawiona jest w niekorzystnym świetle, jest ogromny – alarmują przedstawiciele organizacji, które śledzą światowe media i wychwytują artykuły, w których posłużono się terminem „polskie obozy".

– Błędów w artykułach, jeśli nawet są sprzeczne z faktami, nie da się łatwo naprawić. Opinie były zdecydowanie antypolskie – ocenia Krzysztof Jeżewski z Anglii, jeden z liderów międzynarodowej grupy Polish Media Issues (PMI). Od 12 lat grupa ta prostuje nieprawdziwe informacje, które ukazują się w zagranicznych mediach. Skupia ok. 2,5 tys. sympatyków z 78 krajów, podjęła 3 tys. interwencji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił