Reklama

Ściągali haracz od prostytutek. Wysokość zależała od… pory roku

Gang sutenerów rozbiła opolska policja. Zatrzymano dziewięć osób w wieku 29-62 lata, w tym jedną kobietę.

Aktualizacja: 10.11.2018 09:13 Publikacja: 10.11.2018 09:01

Opolscy sutenerzy pobierali haracz od miejscowych prostytutek, a jego wysokość zależała od pory roku

Opolscy sutenerzy pobierali haracz od miejscowych prostytutek, a jego wysokość zależała od pory roku.

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Wszyscy usłyszeli zarzuty czerpania korzyści majątkowych z prostytucji, a siedmioro z zatrzymanych także udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

- Kobiety, które chciały oferować usługi seksualne na terenie Opola musiały uiszczać cotygodniową „opłatę" w wysokości nie mniejszej niż 250 zł. Kwota ta ulegała zmianie w zależności od pory roku – podaje opolska Prokuratura Okręgowa.

Od kilku miesięcy policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu wspólnie z Prokuraturą Okręgową zajmowali się sprawą grupy trudniącej się stręczycielstwem i czerpaniem korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inne osoby.

- W ramach prowadzonego postępowania zgromadzono materiał dowodowy, który pozwolił rozbić zorganizowaną grupę przestępczą. Na polecenie prokuratora nadzorującego śledztwo funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji zatrzymali 9 osób (w wieku od 29 do 62 lat) – podaje Prokuratura Okręgowa.

Opolscy kryminalni przy wsparciu antyterrorystów, weszli do kilkunastu mieszkań na terenie Opola, gdzie mieli przebywać sutenerzy.

Reklama
Reklama

- Nasze typowania okazały się trafne. Łącznie policjanci zatrzymali ośmiu mężczyzn i jedną kobietę. Wszyscy są mieszkańcami Opola, a jedna województwa Wielkopolskiego – informuje policja.

Z ustaleń śledczych wynika, że haracz gangowi musiały płacić zarówno kobiety oferujące swe usługi przy głównych drogach wylotowych z Opola, jak również te, które zajmowały się prostytucją w wynajętych mieszkaniach.

Gang ściągał od nich „opłaty" od co najmniej od początku 2016 roku.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty czerpania korzyści majątkowych z prostytucji, a siedmioro także zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, którą kierował 42-letni mieszkaniec Opola Rafał L.

Wobec sześciorga podejrzanych Sąd Rejonowy w Opolu, podzielając argumentację prokuratora, zastosował tymczasowe aresztowanie.

Pozostali podejrzani zostali zwolnieni do domów. Zastosowano wobec nich dozór policji oraz po zastosowaniu zakaz opuszczania kraju.

Reklama
Reklama

Teraz szefowi gangu Rafałowi L. grozi do 10 lat więzienia, pozostali członkowie grupy mogą spędzić za kratami do 7,5 roku.

- Czerpanie korzyści majątkowych z prostytucji zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawieniu wolności, jednakże w tej sprawie z uwagi na popełnienie tego przestępstwa w ramach grupy przestępczej,  oraz z tego, że podejrzani uczynili sobie z przestępstwa stałe źródło dochodu, możliwym jest wymierzenie kary do 7,5 pozbawienia wolności – tłumaczy opolska prokuratura.

Wszyscy usłyszeli zarzuty czerpania korzyści majątkowych z prostytucji, a siedmioro z zatrzymanych także udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

- Kobiety, które chciały oferować usługi seksualne na terenie Opola musiały uiszczać cotygodniową „opłatę" w wysokości nie mniejszej niż 250 zł. Kwota ta ulegała zmianie w zależności od pory roku – podaje opolska Prokuratura Okręgowa.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Kryzys wodny w Warszawie. Susza i upał paraliżują stołeczne rzeki i zbiorniki
Kraj
Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie otwarte. Co zobaczymy na wystawie?
Kraj
Raport GUS. Mazowsze starzeje się w szybkim tempie
Kraj
Wycieczki i masaże za pół miliona, czyli KPO po warszawsku
Reklama
Reklama