Informacje potwierdza rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, prok. Ryszard Gąsiorowski. – Zostali zatrzymani i przedstawiono im zarzuty: Jackowi Ch. składania fałszywych zeznań, a Pawłowi M. utrudnianie postępowania – mówi "Rz" Gąsiorowski.
Zatrzymania mają związek z wyemitowaniem w poniedziałkowym programie "Tomasz Lis na żywo" filmu z kamery hotelowej, na której zarejestrowano przebieg bójki.
– Ten materiał był ukrywany, choć policja pytała, czy nie było takiego nagrania. Jacek Ch. początkowo zeznawał, że zdarzenie nie było w ogóle rejestrowane. Potem przyznał się jednak, że przewoził nośnik. A Paweł M. ten nośnik ukrywał – mówi Gąsiorowski.
Z filmu, który wyemitowała TVP wynikało, że policja nie miała powodu do tak ostrej interwencji wobec piłkarzy.
Jak udało nam się dowiedzieć policja uważa, że nagranie na kasecie mogło zostać zmanipulowane. – Dlaczego pokazano akurat ten fragment, może ten materiał był dłuższy? – mówi nam osoba zbliżona do śledztwa. TVP ma przekazać materiały koszalińskiej policji.