- Będę biegała, najprawdopodobniej po 11 listopada - twierdzi dziennikarka.

Podczas rozmowy w Radiu Zet minister sportu Mirosław Drzewiecki założył się z Moniką Olejnik, że Michał Listkiewicz pożegna się z prezesurą PZPN i nie zostanie kolejnym szefem związku. Minister zaproponował dziennikarce zakład.

- To umawiamy się tak, że jeśli Listkiewicz nadal będzie prezesem, a ja tak uważam, to ja obiegnę Pałac Kultury. Jak będzie inaczej, to pan będzie biegał naokoło - mówiła Monika Olejnik.

Minister Drzewiecki zapewnia, że zakłady traktuje honorowo - Mam nadzieję, że dojdzie do jego konsumpcji - mówi minister sportu. Olejnik chce, by minister obiegł PKiN razem z nią. - Ustalamy termin tak, by minister mógł pobiec ze mną. Wygrał, nie wygrał, przecież nie było tak, że Listkiewicz samowolnie odszedł.