Reklama

Kościół też walczy z kryzysem

Fundusz pomocy robotnikom. Księża apelują o wsparcie dla osób bez pracy. O kryzysie ma dyskutować episkopat

Publikacja: 24.02.2009 03:15

– Zachęcam wszystkie instytucje i zakłady pracy oraz osoby prywatne do przekazywania środków na fundusz pomocy robotnikom – apelował biskup sandomierski Andrzej Dzięga (mianowany właśnie metropolitą szczecińsko-kamieńskim). W poprzednią niedzielę w bazylice w Stalowej Woli ogłosił powołanie diecezjalnego funduszu interwencyjnego. Tam sytuacja jest szczególnie trudna, bo kryzys wyjątkowo mocno uderzył w branżę metalową.

Pierwsze wpłaty przekazały już kuria diecezjalna oraz Wyższe Seminarium Duchowne w Sandomierzu. Zarządzanie funduszem powierzono Caritas Diecezji Sandomierskiej. Najprostszym sposobem pomocy może być przeznaczenie 1 proc. podatku w rozliczeniu PIT.

We wszystkich kościołach w Stalowej Woli do końca lutego wierni będą się modlić za rządzących oraz zwolnionych z pracy i zagrożonych bezrobociem.

– Sytuacja staje się dramatyczna i może doprowadzić do tragedii – ostrzega biskup pomocniczy Edward Frankowski. – Dlatego ludzie mają prawo wołać o godną pracę, płacę, emeryturę, osłony socjalne, dialog społeczny.

W Stalowej Woli działa już specjalny sztab do walki z kryzysem. Tworzą go prezesi firm, urzędnicy, związkowcy, nauczyciele („Rz” pisała o tym w zeszłym tygodniu).

Reklama
Reklama

Porozumienie już przyniosło efekty. W czwartek premier spotkał się z przedstawicielami miasta i zapowiedział powołanie pełnomocnika zajmującego się sytuacją w Stalowej Woli.

Nad powołaniem diecezjalnego komitetu pomocy robotnikom zastanawia się metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź. – Widzimy narastający niepokój ludzi pracy – mówi.

Zapowiada, że najbliższe posiedzenie Konferencji Episkopatu Polski (które odbędzie się najprawdopodobniej za dwa tygodnie) w dużej mierze zostanie poświęcone pogarszającej się sytuacji wielu polskich rodzin.

– Różne są oblicza kryzysu w różnych regionach kraju i dlatego musimy wysłuchać opinii biskupów, zanim podejmiemy stosowne działania – zaznacza metropolita.

– Zachęcam wszystkie instytucje i zakłady pracy oraz osoby prywatne do przekazywania środków na fundusz pomocy robotnikom – apelował biskup sandomierski Andrzej Dzięga (mianowany właśnie metropolitą szczecińsko-kamieńskim). W poprzednią niedzielę w bazylice w Stalowej Woli ogłosił powołanie diecezjalnego funduszu interwencyjnego. Tam sytuacja jest szczególnie trudna, bo kryzys wyjątkowo mocno uderzył w branżę metalową.

Pierwsze wpłaty przekazały już kuria diecezjalna oraz Wyższe Seminarium Duchowne w Sandomierzu. Zarządzanie funduszem powierzono Caritas Diecezji Sandomierskiej. Najprostszym sposobem pomocy może być przeznaczenie 1 proc. podatku w rozliczeniu PIT.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Ceny mieszkań spadną? Katowicki podatek dla deweloperów inspiracją dla Warszawy
Kraj
Wisła odbija od dna. Poziom wody rośnie. Prognozują „nawet” 18 centymetrów
Kraj
10 mln zł na promocję lotniska w Radomiu. Czy uda się ściągnąć przewoźników?
Kraj
Kontrowersyjna instalacja na stołecznym Placu Zbawiciela ma tworzyć prawdziwą tęczę z wody
Reklama
Reklama