"Będzie pan utrzymywał kontakty z prezydentem Komorowskim?" - pytał Jarosława Kaczyńskiego dziennikarz "Rz".
"Żadnych. Po sprawie krzyża, po tym, że ten człowiek nie reagował na to, co tam się działo, wobec krzyża, wobec kobiet – nie. To człowiek ze sfery, z którą nie utrzymuję żadnych stosunków". [b][link=http://www.rp.pl/artykul/540432-Nie-bedzie-wspolpracy-z--prezydentem-Komorowskim-.html]Czytaj cały wywiad[/link][/b]
To, co robi pan Jarosław Kaczyński, to błąd, bo on po prostu uniemożliwia współpracę w sprawach istotnych dla państwa - powiedział Komorowski.
- Oczywiście można wszystko przeinaczać, można wszystko wywracać do góry nogami, jeśli się ma złą wolę. Ja mam nadzieję, że pan Jarosław Kaczyński w końcu jakoś przeboleje klęskę wyborczą i zechce zrealizować to, co sam mówił w czasie kampanii wyborczej, a mówił wtedy bardzo pięknie o potrzebie współpracy polsko-polskiej. Ja do tej współpracy jestem stale gotowy, stale wyciągam rękę do zgody, stale proponuję współpracę na poziomie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, bo bezpieczeństwo narodowe jest czymś o wiele ważniejszym niż złe emocje konkretnych polityków - dodał prezydent.
– Jarosław Kaczyński to lider partii, która ma poparcie 25–30 proc. Polaków, a mówi rzeczy straszne, dlatego mnie to zupełnie nie śmieszy - skomentował słowa Kaczyńskiego premier Donald Tusk.